Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 19:18
Reklama
Reklama
Reklama

Minister chce zwolnić urzędnika. Nie traktował go jak VIP-a

Minister rolnictwa, w odwecie za niewystarczająco luksusowe warunki podróżowania, chce zwolnić pracownika, który zajmuje się organizacją jego podróży służbowych. Mężczyzna tłumaczy, że wykonuje swoją pracę należycie. Nie jest jednak w stanie przewidzieć zachcianek szefa. W obronie urzędnika stanęły związki zawodowe.
Minister chce zwolnić urzędnika. Nie traktował go jak VIP-a

Autor: gov.pl

Nie dostał statusu VIP

Urzędnik resortu rolnictwa Adrian Maliszewski opowiedział o problemie Gazecie Wyborczej. Mężczyzna od 20 lat pełni obowiązki inspektora ds. obsługi wyjazdów służbowych. W swojej karierze zawodowej współpracował m.in. z Andrzejem Lepperem i Jarosławem Kalinowskim. Wielokrotnie nagradzany był też za dobrą pracę i dyspozycyjność w weekendy oraz w godzinach nocnych. Tym razem jednak podpadł, bo nie zapewnił ministrowi rolnictwa statusu VIP (ważnej osoby) na lotnisku. Taka usługa kosztuje ok. 400 zł i gwarantuje szybszą odprawę. Grzegorz Puda spóźnił się na swój lot, ponieważ trafił na standardową odprawę. Z Rzeszowa do Warszawy musiał dojechać rządową limuzyną.

Nie było takiego polecenia

Adrian Maliszewski, który w wyniku nieporozumienia może stracić pracę, nie pamięta takiego polecenia. Do zdarzenia doszło 5 sierpnia. Jeszcze tego samego dnia pracownik ministra dowiedział się, że wkrótce szef zamierza wręczyć mu wypowiedzenie za niedopełnienie obowiązków służbowych.

„Już 5 sierpnia usłyszałem: 'Szykuj się na najgorsze'. Nie pomogły tłumaczenia, że nikt mi nie zgłosił zapotrzebowania na obsługę VIP dla pana ministra. Mój przełożony twierdził, że wydał mi takie polecenie telefonicznie, mówiąc: 'Proszę załatwić VIP-a dla pana ministra w Rzeszowie’, ale ja sobie czegoś takiego po prostu nie przypominam.” – wyjaśniał „Wyborczej” urzędnik.

W obronie stanęły związki zawodowe

Obowiązkiem resortu było poinformowanie związków zawodowych, do których należy Adrian Maliszewski, o planach związanych z jego zwolnieniem. „Solidarność” działająca w ministerstwie stanęła jednak w obronie urzędnika, tłumacząc, że nieporozumienie spowodowane było błędną formą wydania polecenia. Związek wskazuje, że nie ma mowy o złej woli urzędnika, a niedopowiedzeniu winna była „mało precyzyjna komunikacja”. Organizacja uważa, że pozbawienie człowieka pracy na podstawie powstałych okoliczności jest „oburzające zarówno w wymiarze społecznym, jak i etycznym”.

Nie pierwszy raz

W informacji przekazanej związkowi zawodowemu, przełożeni Maliszewskiego wskazują jeszcze dwa incydenty, które nie były oficjalnie odnotowane w jego dokumentach. Resort nie podaje szczegółów, jednak Gazeta Wyborcza ustaliła, że chodziło o lot z Lizbony do Warszawy w czerwcu 2021 r., w którym Pudzie przyznano status VIP, ale w ostatniej chwili. Drugim zaniedbaniem miała być rezerwacja hotelu w Luksemburgu przy okazji ubiegłorocznego spotkania ministrów rolnictwa. Obiekt nie spełniał oczekiwań szefa resortu. Czterogwiazdkowy hotel, z powodu obostrzeń, nie obsługiwał swoich gości w restauracji, a posiłki dostarczane były do pokoju. Maliszewski musiał wówczas przenieść Pudę do innego, pięciogwiazdkowego kompleksu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mądrej głowie dość... przysłowie 22.08.2021 14:12
Smaruj chłopa miodem, ale zawsze czuć go smrodem.

ajwaj aleluja i na saturna 20.08.2021 09:56
powinien mu jeszcze macę podać i czulent ha ah ah i pokłony bić jarmułeczką ha ha ah kabaret

Aras 20.08.2021 06:28
Ta władza jest bardziej...... Wysublimowana? Eee po prostu z g...wna wyszli i chcą zażyć trochę luksusu

4wd 19.08.2021 20:33
Panisko psia mać!!!

s.... 19.08.2021 13:51
Ten minister wstydu nie ma! "Z plebsem" się mieszać na lotnisku nie chce? I to w trakcie, gdy z rolnikami się spotkać nie ma czasu?

ryba 19.08.2021 13:13
a dziś radni miasta Kraków z tej samej opcji politycznej uznali, ze ważniejszy jest slogan LGBT i w związku z tym mieszkańcom Krakowa i okolic nie należą się 3 mld euro - to jest budżet na około 5 lat całej małopolski. Teraz mieszkańcy powinni się zastanowić, czy potrzebni są tacy radni- u nas też czasami się zastanawiam, czy nie którzy są rzeczywiście potrzebni czy tylko żonom pracę załatwiają?

cóż 19.08.2021 11:36
Tłustym kotom odwala coraz bardziej.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama