Po mszy św. uczestnicy marszu z niebieskimi i różowymi balonikami poprzedzani grupą motocyklistów udali się na pl. Barnima, gdzie Ewa Olejarz, przewodnicząca Stowarzyszenia przywitała obecnych, dziękując wszystkim tym, którzy okazali pomoc i wsparcie choćby dobrym słowem, które często ma nieocenioną wartość. Przypomniała o konieczności profilaktycznych badań, bo to one często ratują życie.
Po krótkiej części artystycznej w wykonaniu dzieci ze Szkoły podstawowej nr 1 oraz zespołu „Borzymianka”, baloniki pofrunęły do nieba, a uczestnicy marszu udali się do Klubu Nauczyciela. Udział w uroczystym spotkaniu wzięło wiele znanych w Gryfinie osób, m.in. powitany brawami został były burmistrz Henryk Piłat.
W klubie było muzycznie i wesoło. Radość z życia, radość z każdego dnia. Krok za krokiem, ale naprzód. Gryfiński Marsz Życia z różem i błękitem jest dowodem, że z losem można wygrać, że nie wolno się poddawać. Nie wolno się cofać. Nieważne czy dzień jest deszczowy, czy słoneczny. Najważniejsze są słowa: „kocham cię, życie”.
TWS
















































































Napisz komentarz
Komentarze