Po zmierzchu gryfińskie ulice są nieciekawe, bo raczej mroczne. Tak też jest z ulicą Chrobrego.
Dziś jadę ok. godz. 17 od strony kościoła w kierunku ul. Szczecińskiej i z lewej strony wyskoczył mi nagle na czarno ubrany mężczyzna na hulajnodze. Jechał w poprzek ulicy. Musiałem przyhamować. Normalnie nie wierzyłem własnym oczom, że ktoś może zachowywać się tak nieodpowiedzialnie!
Przepraszam za zdjęcie, bo słabą mam kamerę.
czytelnik







Napisz komentarz
Komentarze