Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 3 maja 2024 20:11
Reklama
Reklama

Brat komendanta głównego policji z zarzutami o udział w grupie wyłudzającej VAT

Brat komendanta policji Jarosława Szymczyka usłyszał zarzuty. Jest podejrzany o udział w grupie przestępczej wyłudzającej VAT. Miał go chronić „człowiek Zbigniewa Ziobry”.

Historię opisała „Gazeta Wyborcza”. Brat komendanta głównego policji usłyszał zarzuty w sprawie członkostwa w zorganizowanej grupie przestępczej. Chodzi o karuzelę vatowską, która miała okradać państwo na dużą skalę.

Łukasz Sz. nie trafił jednak do aresztu, bo w jego sprawie miał interweniować Jerzy Ziarkiewicz, szef Prokuratury Regionalnej w Lublinie i nakazać wycofanie wniosku o aresztowanie brata komendanta.

Wybuch granatnika nie zaszkodził komendantowi

Według GW Jerzy Ziarkiewicz jest „zaufanym człowiekiem ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, który za czasów rządów PiS zrobił błyskawiczną karierę”. Gdy zaczął kierować prokuraturą w Lublinie, trafiały tam sprawy niewygodne dla polityków PiS.

Mimo kolejnych zeznań obciążających Łukasza Sz. nie przedstawiano mu żadnych zarzutów. W końcu do GW zgłosił się informator, gdy okazało się, że mimo wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji w Warszawie Jarosław Szymczyk okazał się „absolutnie nie do ruszenia”.

– Byłem przekonany, że komendant główny po wybuchu międzynarodowego skandalu z granatnikiem straci posadę, a śledztwo dotyczące karuzeli VAT-owskiej ruszy z kopyta – powiedział dziennikowi. – Jako że komendant zachował swoją posadę, a w dodatku w prokuratorskim śledztwie dotyczącym granatnika otrzymał status pokrzywdzonego, doszliśmy do wniosku, że jest on osobą absolutnie nie do ruszenia.

Pieniądze w reklamówkach

Brat komendanta Łukasz Sz. zajmował się handlem i importem elektroniki. Prokuratura miała się nim interesować, zanim Jarosław Szymczyk został komendantem głównym.

Śledztwo ruszyło 2 lata temu, kiedy zatrzymano śląskiego przedsiębiorcę Arkadiusza K. (znajomego Łukasza Sz.). To właśnie Arkadiusz K. miał okazać się „przywódcą” karuzeli vatowskiej, która objęła co najmniej 20 spółek z całej Polski.

W momencie, gdy przedsiębiorcom zaczęto stawiać zarzuty, a część trafiła do aresztu, zaczęli ujawniać swoich wspólników, żeby otrzymać niższe kary.

– Podejrzewani w sprawie karuzeli vatowskiej coraz śmielej mieli przytaczać śledczym słowa Łukasza Sz., który gwarantował im, że sprawa ma parasol ochronny na samej górze w policji. Opowiadali o przenoszonych przez Sz. w reklamówkach pieniądzach, o dokumentujących to wewnętrznych nagraniach z firm i hurtowni – mówił informator.

Prokuratura i MSWiA odpowiadają

Na początku zeznania w sprawie brata komendanta miały nie trafić do akt. Jednak gdy sprawy nie udało się przemilczeć, mężczyzna usłyszał 5 zarzutów: udział w grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, fałszowanie faktur vatowskich i oszustwa dotyczące mienia znacznej wartości.

Łukasza Sz. zatrzymano w sprawie, ale sąd nie zgodził się na tymczasowy areszt. Wtedy prokuratura wniosła odwołanie. Interweniował „człowiek Ziobry” Jerzy Ziarkiewicz, który „miał polecić podległemu śledczemu wycofanie wniosku”.

Na artykuł „Gazety Wyborczej” zareagowała Prokuratura Regionalna w Lublinie. W swoim oświadczeniu stwierdziła m.in., że tekst „zawiera nieprawdziwe informacje sugerujące pozamerytoryczne motywy odstąpienia od skierowania przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie zażalenia na decyzję Sądu Rejonowego w Lublinie o braku aresztu wobec jednego z podejrzanych zatrzymanych w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej wyłudzającej podatek VAT”.

Do publikacji odniosło się także MSWiA. „Policja w opisanej sprawie zachowała się profesjonalnie i zgodnie z obowiązującymi przepisami, a Łukasz S. został potraktowany przez policję i organy ścigania jak każdy inny obywatel podejrzewany o popełnienie przestępstwa” – czytamy w oświadczeniu.

„Prokurator postawił im zarzuty i skierował wobec nich wniosek do sądu o areszt. Sąd nie przychylił się do tego wniosku, wskazując na ciężką chorobę onkologiczną żony Łukasza S.” – podkreśliło MSWiA.

 

 

 

 


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Państwo prawa 23.01.2023 19:26
VAT już oddano Łukaszowi i przeproszono. A co z zabójstwami na komisariatach ?

Pyton 21.01.2023 13:10
Komandante ! Nie strielaj czubie !!!!!

Wszystko widać 21.01.2023 01:35
Błazen.

To jst skorumpowane państwo 19.01.2023 05:05
Jeden i drugi szymczyk mają status osoby pokrzywdzonej. Ten drugi bo kradł dla żony "chorej" na raka i będą chcieli mu te skradzione pieniądze odebrać. Na razie jest wolny a dziesiątki ukradzionych pieniędzy ma na przechowaniu jak to pisior.

i
serial brazylijski 19.01.2023 09:13
Saga rodu pokrzywdzonych!

Kto to dziś pamięta 19.01.2023 04:56
Szumski oddaj respiratory.

mf 18.01.2023 23:26
temat grupy gliwickiej wokół Arkadiusza k i lukasza sz ma dużo niespodzianek na pózniej

i to go usprawiedliwia 18.01.2023 17:22
prawie jak w filmie MŚCICIEL Z WALL STREET HA HAA H ROBIŁ TO DLA ŻONY

i
braciak 18.01.2023 17:10
I co z tego, że brat?

i
wake up 18.01.2023 18:21
BRaciak - ale tu nie chodzi o stopień pokrewieństwa tylko politycznego łajdactwa.

i
komentarz prokurator 18.01.2023 14:20
To są sytuacje patologiczne. Tak nie powinno być. Nikogo nie powinno interesować, że podejrzany jest bratem komendanta głównego policji — mówiła w "Onet Rano." prok. Ewa Wrzosek, komentując doniesienia w sprawie brata gen. Jarosława Szymczyka, podejrzewanego o udział w grupie przestępczej.

i
czytałam 18.01.2023 15:20
Dla mnie do tej pory jest niezrozumiałe, jak pan Szymczyk ma status osoby pokrzywdzonej w tej sprawie. To jest sprzeczne nawet z tym zakresem wszczęcia postępowania, jakim podzieliła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie — komentowała prok. Wrzosek w "Onet Rano.". — Ewidentnie widać, że prawo, standardy postępowania policji i prokuratury już dawno przestały mieć znaczenie. Za każdym razem musimy się zastanawiać, jakie rozgrywki zaistniały w tle, że sprawa potoczyła się w ten czy inny sposób — dodała.

piszłodziej 18.01.2023 12:59
A co z tym złodziejem od respiratorów ?

i
cud 18.01.2023 14:04
Po sfingowanej śmierci podobno ożył!

Alternatywa 18.01.2023 12:57
To ta słynna mafia vatowska. Ot banda ..... ukradli setki milionów.

i
cóż 18.01.2023 13:00
Okazało się, że mają ją we własnych szeregach.

i
to mnie dziwi 18.01.2023 13:54
Tylko dlaczego ta mafia vatowska ma ochronę?

Czyli capo 19.01.2023 05:07
Kaczyński też ma ochronę.

Pytaania, dręczące pytania 18.01.2023 13:32
Mafia vatowska. Jak widać są ściśle powiązani z pisem i bandą szymczyków. Czy płacili haracz dla ZZ, MK, JK itd.

ryba 18.01.2023 11:09
a juz dziś kolejny kotlet mielony z pisu własnie- willa oddana za nic o wartości 5,5 mln złotych dla fundacji pisowskiej , która ma majatek 900 złotych- to nawet na czynsz nie starczy!!!!!!!!!!! A kto we władzach- 2 europosłow pis, kilku normalnych osłow z pis, rodzinki pis oraz mąz pani Przyłebskiej. ale fajnie

i
perez 17.01.2023 22:14
jest calkiem sporo ludzi, ktorzy maja lepiej za rzadow PiS - ludzie z PiS, ich rodziny i znajomi... reszta ma gorzej, no ale co poradzic, ciezkie czasy... szkoda ze tylko dla kowalskich, a wladza plawi sie w luksusach i przejmuje nieruchomosci, firmy, stanowiska... ciezko bedzie sie od tego uwolnic

Arek 17.01.2023 16:20
Przypomnę tylko jak to Morawiecki i inni szczycili sie uszczelnieniem Vatu to ich szlagierowe hasło było. Za podejrzenie udziału w grupie przestępczej od razu leci sie na tzw. sanki na 3 miesiace bo jest prawdopodobieństwo mataczenia,bo to już za gruby kaliber przestępstwa jest. Ale kolegom Zbyszka ,widocznie wolno więcej.

polin to stan umysłu ha ha ah dlatego głosuje na pis pedałów i satanistów ha ha ah UB WIECZOREK 17.01.2023 15:49
a nie mówiłem że ryba psuje się od głowy ha ah ah

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama