Jeśli bowiem są one wynikiem jedynie oceny burmistrza wyrażonej w jego pismach informacyjnych oraz komunikatach przekazanych zarządcom nieruchomości wielolokalowych podczas spotkania w lipcu 2023 r. w Urzędzie, to taka „ocena” nie ma żadnej mocy prawnej.
Dopiero decyzja administracyjna burmistrza określająca konkretne kwoty do zapłaty wraz ze wskazaniem podstawy prawnej takiego żądania jest przekazem, do którego należałoby się odnieść. Od takiej decyzji można odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Mądrze i zgodnie z prawem postępują zarządy gryfińskich spółdzielni mieszkaniowych, które nie mają zamiaru bezpodstawnie obciążać swoich członków opłatami za odpady za dwa lata wstecz. Bezpodstawnie, bo regulowali te należności zgodnie z obowiązującą uchwałą. Z informacji prezesa SM „Dolna Odra” wynika, że ani przepisy Ordynacji podatkowej, ani też przepisy Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie zobowiązują zarządców nieruchomości wielolokalowych do dokonania korekt deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w przypadku wprowadzenia zmiany metody ustalania tych opłat z mocą wsteczną. Taką opinię wydał prawnik spółdzielni mec. Krzysztof Judek, który przez wiele lat świadczył usługi prawnicze dla Gminy Gryfino.
Szanowni zarządcy nieruchomości wielolokalowych,
nie obciążajcie swoich członków opłatami, co do których burmistrz nie wskazał podstawy prawnej. Prawomocny wyrok NSA nie nakazuje skorygowania opłat za dwa lata wstecz, tj. lata funkcjonowania uchwały odpadowej, która okazała się bublem prawnym. Sąd stwierdził istotne naruszenie prawa, wskazując, iż w jej części bezpodstawnie zastosowano nieznaną ustawie metodę ustalenia opłaty. Wina za ten stan rzeczy w żadnym razie nie leży po stronie zarządców wielolokalowych nieruchomości, którzy swój obowiązek wypełniali zgodnie z aktualną wówczas uchwałą. Na jakiej więc podstawie burmistrz Sawaryn informuje, że ten wyrok „skutkuje obowiązkiem naliczenia wyższych opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi za lata 2021-2022”?
Jeśli nie macie swoich prawników, warto posiłkować się opinią mec. K. Judka, który jest niekwestionowanym autorytetem m.in. w prawie samorządowym. Warto także podążać śladem dużych spółdzielni mieszkaniowych, które z pewnością nie odmówią dobrej rady małym wspólnotom mieszkaniowym.
Ponadto,
stanowczo protestujemy przeciwko sformułowaniu użytemu przez burmistrza, iż ma on „pełne rozeznanie, że sytuacja wywołana skargą do sądu, wniesioną przez mieszkanki Gminy Gryfino skutkuje powstaniem trudnej sytuacji wielu wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych”. Ta rzekomo „trudna sytuacja finansowa” jest wyłącznie wynikiem chybionych i sprzecznych z prawem decyzji burmistrza i radnych, którzy głosowali za taką uchwałą.
Kolejny też raz zwracamy uwagę, że ani w poprzedniej uchwale odpadowej, ani w obecnej nie zastosowano żadnych ulg dla mieszkańców, poza obligatoryjną kompostownikową. Posługiwanie się więc przez burmistrza słowem „ulga” w stosunku do zakwestionowanego przez sąd zapisu, nie polega na prawdzie.
Z poważaniem,
Maria Piznal i Bożena Górak









Napisz komentarz
Komentarze