Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 23:46
Reklama

Nagrał kierowcę łamiącego przepisy. Oto co zrobiła policja

Zbliżał się do przejścia dla pieszych i zauważył szybko nadjeżdżający samochód. Nie miał pewności, czy kierowca zwolni, czy zachowa się zgodnie z przepisami. Dlatego wyciągnął telefon i nagrał jak auto mknie przez pasy kiedy tuż przed nimi stoi pieszy.
Nagrał kierowcę łamiącego przepisy. Oto co zrobiła policja

Autor: iStock

Mężczyzna nagrał kierowcę, który mógł popełnić wykroczenie drogowe. Wysłał film policji. A ta ukarała autora nagrania.

Taka sytuacja

Pod koniec lipca pan Paweł szedł ulicą w Poznaniu. Zbliżał się do przejścia dla pieszych i zauważył szybko nadjeżdżający samochód. Nie miał pewności, czy kierowca zwolni, czy zachowa się zgodnie z przepisami. Dlatego wyciągnął telefon i nagrał jak auto mknie przez pasy kiedy tuż przed nimi stoi pieszy.

Wyjaśnijmy, że pieszy nie ma bezwzględnego pierwszeństwa (musi się upewnić, czy może wkroczyć na jezdnię), ale też kierowca musi, dojeżdżając do przejścia, zachować szczególną ostrożność i przepuścić pieszego.

Ten kierowca się jednak nie zatrzymał. Przemknął przez zebrę. Pan Paweł wszystko nagrał. I wysłał film policji.

Został wezwany na przesłuchanie

– Zostałem wezwany na przesłuchanie. Komisariat policji na Grunwaldzie tak działa, że film nie wystarczy i za każdym razem policja wzywa, żeby świadek wykroczenia przyszedł i złożył  osobiście zeznania. Poszedłem tam i zeznania złożyłem – mówi mężczyzna portalowi brd24.pl.

Potem został wezwany ponownie. Dotyczyło to innego wideodonosu pana Pawła, ale przy tej okazji policjanci wrócili do sprawy numer 1.

– Powiedzieli, że z filmu nie wynika, by kierowca dopuścił się wykroczenia, bo to krótkie, 4-sekundowe nagranie. Powiedzieli jednak, ku mojemu zaskoczeniu, że z tej sprawy wyłączają odrębne wykroczenie i uważają, że popełniłem je ja – bo używałem telefonu podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych – relacjonuje mężczyzna.

Zdumienie i sąd

Pieszy był zdumiony, ale zdziwił się jeszcze bardziej gdy komendant Komisariatu Policji Poznań-Grunwald w Poznaniu złożył do sądu wniosek o ukaranie pana Pawła. Chodzi o używanie telefonu.

Rozprawa zaplanowana jest na 2 października.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
hells kitchen omlet kakaowy na surowo ha haah kapitan bomba oficer prowadzacy ah ah ah 27.09.2023 11:46
moze dltego że był to o k ra sa ha ha ah on też łamie przepisy ha ha ah

Klakier 26.09.2023 13:55
Ale się sygnalista dorobił.

Jan 26.09.2023 12:01
Czy ktoś ma wątpliwości, że za kierownicą auta siedział policjant?

A. Żmijewski 25.09.2023 17:19
Super! Na kapusi i donosicieli to tylko mandaty, sąd albo skarga zasadna wraz z zażaleniem. Taką mam koncepcję zasadniczo pyr pyr pyr

wkurz 25.09.2023 11:15
Za dużo tego i się wkurzyli.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama