Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 12:07
Reklama

Tyle więcej płacimy teraz za zakupy. Co najbardziej podrożało?

Ceny w sklepach wciąż rosną. I to dwucyfrowo. Najbardziej podskoczyły dodatki typu ketchup czy majonez oraz chemia. Najmniej m.in. nabiał.
Tyle więcej płacimy teraz za zakupy. Co najbardziej podrożało?
Na co nie spojrzeć , to droższe.

Autor: iStock

Według GUS – we wrześniu inflacja wyniosła 8,2 proc. Jak to się przełożyło na podwyżki na półkach sklepowych? Pokazuje to najnowszy „Indeks cen w sklepach detalicznych”, którego autorami są UCE Research i Uniwersytet WSB Merito. 

Coraz mniej możemy kupić za 100 zł

Otóż we wrześniu ceny poszły w górę średnio o 10,1 proc. rok do roku. W sierpniu było to 12,4 proc., w lipcu – 15,5 proc. 

„Dynamika wzrostu cen kolejny miesiąc z rzędu spada, ale wzrosty wciąż utrzymują się na dwucyfrowym poziomie” – piszą autorzy.

Nie oznacza to jednak – podkreśla cytowany przez TVN24 dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito –  że „(…) schodzimy ze szczytu drożyzny, której doświadczamy podczas codziennych zakupów”. 

I dodaje: „Z każdym miesiącem za przysłowiowe 100 złotych możemy kupić coraz mniej produktów. I dopóki wzrost pensji nie zrekompensuje podwyżek z ostatnich lat, dopóty nie wrócimy do poziomu życia sprzed drastycznych skoków cen”.

Co najbardziej podrożało?

Najbardziej podrożały dodatki spożywcze: ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy. W przypadku tych produktów to efekt wyższych cen energii, surowców oraz opakowań. A tu spadków raczej spodziewać się nie można. 

Na drugim miejscu znalazła się chemia gospodarcza ze wzrostem o 25,1 proc. rok do roku. 

„Tu do podstawowych czynników cenotwórczych należą wysokie ceny energii i paliw. Do tego dochodzi rosnąca presja na wynagrodzenia, wywołana głównie inflacją. Ponadto do tej kategorii zalicza się artykuły branży papierniczej, a ta już od dłuższego czasu sygnalizowała, że niedobory i wysokie ceny celulozy przełożą się na podwyżki” – analizuje dr Robert Orpych. 

Na trzecim miejscu są artykuły dla dzieci ze średnią podwyżką o 16,6 proc. rok do roku. 

Czwarte miejsce w tym zestawieniu zajęły słodycze i desery, których ceny wzrosły o 13,6 proc. 

Pierwszą piątkę zamykają warzywa, które we wrześniu podrożały średnio o 13,5 proc. 

Wolniej natomiast rosły ceny artykułów tłuszczowych i nabiału. Zdaniem cytowanej przez TVN24 Justyny Rybackiej z Uniwersytetu WSB Merito nie jest to zaskoczenie. To – jak wyjaśnia – efekt walki o klientów promocjami.

Biedne portfele Polaków

„Najbardziej będą drożały artykuły, których koszty produkcji są mocniej związane z cenami energii i paliw – podsumowuje dr Robert Orpych. Wysokie ceny gazu, energii elektrycznej i paliw bezpośrednio przełożą się na koszty zakupów w sklepach detalicznych”. 

I dodaje: „Większość kosztów codziennych zakupów już nigdy nie wróci do poziomu sprzed wybuchu inflacji”. 

A to oznacza wciąż wysokie koszty utrzymania i trudny czas dla naszych portfeli. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
I KACZE KUPRY HA HA AH 21.10.2023 16:40
MAJĄ TANIEĆ WINA TUSKA HA HA AH

Glapa 21.10.2023 12:27
Gdzie ten płaskowyż inflacyjny?

Fox 20.10.2023 21:07
Na całe szczęście Peło u władzy i wszystko będzie za pół darmo.

Maślana 21.10.2023 00:10
Tylko pisowski kretyn ma taki tok "myślenia".

:-( 20.10.2023 11:17
Nie ma rzeczy która by potaniała.

A. Żmijewski 20.10.2023 16:11
Nie prawda. Niedojrzałe ogrodowe pomidory potaniały i teraz każdego stać na taką ekskluwną zieleninę pyr pyr pyr

ryba 20.10.2023 18:54
działki kościelne dla pisowców

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama