Matka identyfikowała ciało Grzegorza Borysa

Wargi sromowe mniejsze i większe *** *** ***

Po 2 tygodniach w wodzie nie było łatwo...

ale kaba ret odwaliły służby ciekawe co wiedział i o czym że mu taki zgon wraz z synem zrobili to musiała być gruba wiedza ha ha ah

Pogrzebu na razie nie będzie. Przeprowadziliśmy sekcję zwłok, ale ciało nadal jest do dyspozycji prokuratury. Osoba uprawniona będzie mogła się po nie zgłosić - mówi nam Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Zastanawiam się, dlaczego zwłoki identyfikuje stara matka Borysa a nie młoda jego żona?

Jest też możliwość taka, że ofiary są ofiarami grupy przestępczej a prokuratura przykrywa to być może z uwagi na polityczne nakazy a być może z uwagi na trwające dalej czynności śledcze w sprawie mafi. Bardzo mocno należy podkreślić że nie ma tu twardych faktów i dowodów na zabójstwo dziecka przez ojca. Bardzo wiele wskazuje na porachunki mafijne i ukrywanie prawdy przez prokuraturę i śledczych.

Tyle czasu go szukali, pies podejmował trop, nawet opowiadali że pies już go schwytał tylko on go odrzucił i uciekł. Znajdowali kryjówki w których był tylko uciekł I na koniec się okazuje że wszystko to były brednie bo on od pierwszego dnia nie żyje. Jak pijany starszy wujek na weselu zaczyna konfabulować o swoich wyczynach to jest poczucie zażenowania ale można to zrozumieć. Ale to? Ci ludzie posiadają olbrzymie uprawnienia, każdemu kogo wskażą mogą bezpowrotnie zniszczyć życie. I okazuje się że wymyślają na bieżąco jakieś kompletne brednie żeby sobie przypisać jakieś nieistniejące zasługi. I najgorsze że nikt na to nie zwróci uwagi i nikt nie poniesie żadnej odpowiedzialności a oni będą to robić przy każdej następnej okazji

Sąsiadom w dniu morderstwa rzuciła się w oczy wyjątkowo podejrzana cysterna, która nigdy wcześniej nie parkowała przy osiedlu. Podejrzany był nie tylko pojazd, ale również zachowanie osób, które z niego wysiadły. Sąsiedzi uważają, że powinien być to trop, który policja powinna jak najszybciej sprawdzić.

Czyli co? Najpierw się pociął, potem zastrzelił, a na końcu utopił? Dobrze że jeszcze sam się nie zakopał. To byłoby samobójstwo dekady.

"Ciężar doznanych krzywd przekroczył jego pròg tolerancji na bòl". Teściowie mocno angażowali się w opiekę" Można się domyślić że mògł być odcinany od syna z powodu narcystycznej zaborczości teściòw a za nimi matki. Jest to polska palologiczna norma wzmacniana kolejnymi przywilejami nadawanymi wyłącznie kobietom i matkom przez politykòw. Grzegorz Borys miał być także w konflikcie z teściami, którzy mocno angażowali się w opiekę nad 6-letnim Olusiem. W związku z tym pojawiają się także doniesienia o tym, że motywem zbrodni mogła być “zemsta na najbliższych”.

Czy czasami nie dziwi was fakt rozpoznania przez matkę po dwutygodniowym przebywaniu w wodzie? Jak po deformacjach z całą pewnością można powiedzieć to mój syn? Pytam gdzie badania DNA?

Jako podatnik prosze o wyjasnienie : psy podawaly ze go widziano ale uciekl oraz ze odrzucil atakujacego go psa policyjnego...a teraz wychodzi ze gosc nie zyl juz wtedy wiec wyjasnijcie psiarskie slugusy kogo zescie tam widzieli ? jedna wielka sciema

Do wyznawców spiskowych teorii: gdyby to nie on zabił, to logiczne jest, że znajdując zakrwawione dziecko, wezwałby pomoc! (lub zawiadomił najbliższych, matkę, brata...).Tymczasem, widać jak ucieka, sam (na monitoringu). Jeśli był w szoku, to z pewnością , mając komórkę, komuś by przesłał wiadomość, że jest w niebezpieczeństwie. Matka powiedziała, że przed zabójstwem, wysyłał niepokojące sms-y, że zrobi coś, czego nie chce...Myślę, że wszystko wyjaśni śledztwo. Czy naprawdę uważacie, że cała gromada ludzi, którzy brali udział w tej akcji, była w zmowie??? Mężczyźni najczęściej zabijają dzieci z powodu zdrady (z zemsty)...może to był motyw tej strasznej historii. Za dużo niewiadomych, a dziennikarze konfabulują, policja apelowała, by nie powtarzać głupot...ale dla kliknięć dobra jest sensacja..

Ponoć milicja ustaliła że się podciął sobie żyły, poczym się zastrzelił i popłynął utopić się pod pływającą wyspą pyr pyr

Po cywilnemu pilnowali