Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 05:13
Reklama
Reklama

O czym opowiadali Powstańcy Warszawscy

-Najwspanialszym dniem w moim życiu była data zakończenia wojny – mówi Janina Kin, powstaniec warszawski ps. Janeczka ze Zgrupowania "Róg" - Stare Miasto, Śródmieście. –Przeżyliśmy straszne sceny. Nie było gdzie chować zabitych. Grzebaliśmy na chodniku, a groby były z płyt chodnikowych. Do grobu wkładaliśmy butelkę z kartką kim był zmarły i kiedy zginął. Dziś jak o tym mówię, to wydaje mi się, że tego nie było – opowiada wzruszona Janina Kin.
O czym opowiadali Powstańcy Warszawscy
Spotkanie z mieszkającymi w Szczecinie powstańcami warszawskimi zorganizowano w gryfińskim Centrum Aktywności Lokalnej w piątek, 31 lipca. Głównym organizatorem spotkania był Krystian Wawrzonek, opiekun koła Powstańców Warszawskich przy Światowym Związku Żołnierzy Armii Krajowej okręg Szczecin.
 
O swoich przeżyciach opowiadał Edward Zamiara ps. Hrabia - "Golski" (III Batalion Pancerny – Śródmieście). W powstaniu walczył on i jego ojciec. Edward Zamiara był łącznikiem w wieku 10 lat.
 
-Robiłem to, co robi łącznik. Szkrab wejdzie wszędzie, bo jest mały - opowiada Edward Zamiara ps. Hrabia. -Najbardziej bałem się nosić butelki zapalające, bo widziałem jak zginął mój kolega – wspomina powstaniec.
 
Jest to siódmy z najmłodszych Powstańców Warszawskich. To takim jak on wybudowano w Warszawie pomnik Małego Powstańca.
 
-Przez 50 lat nie można było głośno mówić o Powstaniu. My np. z ojcem nigdy o tym w domu nie rozmawialiśmy. Dziś żałuję… To by było jednak jak jakieś rozdrapywanie ran – podsumowuje Edward Zamiara ps. Hrabia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: :-)Treść komentarza: Gratki!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:52Źródło komentarza: Nauczyciele na scenie! Jubileusz z pompą i kabaretowym humoremAutor komentarza: taka słomkaTreść komentarza: Dokładnie. A słomką mogą być choroby. Bezdomne koty są przecież nosicielami różnych chorób. To nie jest tylko problem estetyczny czy etyczny, ale i sanitarny. Jeśli mnożą się w takim tempie, rośnie ryzyko dla ludzi i zwierząt domowych. Wniosek o pilną interwencję i nadzór jest w pełni uzasadniony. Liczę, że wójt potraktuje to jako priorytet, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli totalnie.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:48Źródło komentarza: Bezdomne koty opanowały działki. Mieszkaniec liczy na pilną interwencjęAutor komentarza: urzędnikTreść komentarza: Łatwo jest krytykować, ale Program opieki kosztuje! Gminy mają ograniczone budżety. Zgadzam się, że odławianie i sterylizacja są obowiązkowe, ale często brakuje wystarczającej liczby weterynarzy chętnych do współpracy w ramach gminnych stawek. Poza tym, gdzie te koty mają trafić po odłowieniu? Gminy często nie mają schronisk, a te najbliższe są przepełnione. To jest problem systemowy i ogólnopolski.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:44Źródło komentarza: Bezdomne koty opanowały działki. Mieszkaniec liczy na pilną interwencjęAutor komentarza: z gronaTreść komentarza: Przygotowania do kabaretu były wyzwaniem, ale zdecydowanie się opłaciły! Pani Magda i Pani Joanna wykonały tytaniczną pracę ze scenariuszem, a charakteryzacja, za którą odpowiadał sztab ukrytych talentów, przeniosła nas w czasie. Chciałabym podkreślić, że ten występ był dowodem na niesamowitą integrację grona – od najmłodszych stażem, po weteranów. To, że cała kadra (i uczniowie!) potrafiła stworzyć coś tak spontanicznie zabawnego, świadczy o świetnej atmosferze pracy. Mamy nadzieję, że ten nowy, kabaretowy standard stanie się tradycją! Gratuluję wszystkim zaangażowanym!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:33Źródło komentarza: Nauczyciele na scenie! Jubileusz z pompą i kabaretowym humorem
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama