Jeśli komuś się zdaje, że o głowiastym, liściastym, zielonym warzywie wie wszystko i potraw z niego uwarzyć mnogość potrafi - to po czepińskim kosztowaniu przekonał się, jak się mylił.
Owszem, taki na przykład bigos polski, prawie w całym świecie znany, kapuśniak, pierogi z kapustą i grzybowym dodatkiem na pewno wielu uwarzyć potrafi. Jednak nawet ten, kto myślał, że umie takie potrawy przyrządzić, miał okazję swoją kulinarną wiedzę poszerzyć. Przekonali się o tym m.in. członkowie jury: przewodnicząca Rady Miejskiej Elżbieta Kasprzyk, burmistrz Mieczysław Sawaryn, radna Ewa De La Torre, zastępca dyrektora Gryfińskiego Domu Kultury Monika Drabik i sołtys Czepina Józef Zajączkowski.
Czego tu nie było?! Kotleciki w młodziutkiej kapustce, wersja żeberkowa, pierogi przysmażone oczywiście z kapustą w środku. Bigos rywalizował z gołąbkami, a i surówek nie zabrakło. Decyzja była trudna. Ale wreszcie wybrali. Nagrody i wyróżnienia przyznali, jako że wszystkie prezentowane potrawy kapuściane, w różnych wersjach prezentowane, smakiem się prześcigały. Na specjalną pochwałę zasłużyły gołąbki z Radziszewa. Wszystkie potrawy palce lizać. Kapuśniak czepiński dostępny był gratis dla każdego.
Wyniki konkursu kulinarnego na najsmaczniejszą potrawę z kapusty:
I miejsce (44 pkt) - zasmażana kapusta na żeberku (potrawa nr 10) – sołtys Żabnicy Jerzy Piasecki
II miejsce(43 pkt) - kapusta zasmażana z mielonymi i jabłkiem (potrawa nr 1) – Rada Kościelna z Czepina
III miejsce (35 pkt) - zrazy z kapustą (potrawa nr 7) – Koło Gospodyń Wiejskich z Czepina
Wyróżnienia:
1.dżambolaja żabnicka (potrawa nr 2)
2. surówka „bukiet witamin” (potrawa nr 3)
3. pierogi z kapustą (potrawa nr 4)
4. radziszewskie gołąbki (potrawa nr 5)
5. śmietanka babci Sabinki (potrawa nr 6)
6. bigos z młodej kapusty (potrawa nr 8)
7. bigos KGW (potrawa nr 12)
Gospodynie opowiadały jeszcze o tym, co w kapuście można znaleźć. O głąbach kapuścianych przy takich smakowitościach mówić nie wypada, więc ten temat ostrożnie pominięto;)
Oprócz kulinarnych atrakcji, przygotowano sporo rozrywkowych przedsięwzięć. Śpiewały Macierzanka i dziewczęcy zespół wokalny. Dzieciaki hulały w wesołym miasteczku. Strażacy, jak zwykle niezawodni, wymyślili dzieciakom zabawę w pianie. Ubaw na sto dwa. Zainteresowani bronią mogli sobie postrzelać i zdobyć medale, kukła chłopa na rzuty wałkiem czekała, a siekanie kapusty wcale nie okazało się takie proste. Nie zabrakło również nauki jak udzielać pomocy potrzebującym. Biesiadę kapuściną zakończyła zabawa taneczna trwająca do białego rana.
Organizatorzy i sponsorzy bardzo się postarali. Wszyscy świetnie się i bawili i odpoczywali. Potwierdza to raz jeszcze, że ludziom potrzebne są chwile wytchnienia, zabawa i spotkania. Oburzający się na wszystko malkontenci niech również czasem zajrzą i sami się przekonają, że może być bardzo fajnie.
TWS




















































































































































Napisz komentarz
Komentarze