Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 22:42
Reklama
Reklama
Reklama

Jacka Jaworka policja mogła zatrzymać już dawno. Ciotka go ukrywała

Okazuje się, że – przynajmniej ostatnie dni przed samobójstwem – Jacek Jaworek ukrywał się u swojej ciotki.
Jacka Jaworka policja mogła zatrzymać już dawno. Ciotka go ukrywała
Jacek Jaworek sprzed 3 lat.

Autor: policja

Policja zatrzymała 74-letnią kobietę z miejscowości Dąbrowa Zielona. 

– To osoba będąca dalszą rodziną Jacka J. Ta pani została zatrzymana w swoim domu. Udostępniała w nim jedno z pomieszczeń ukrywającemu się – mówi Onetowi komisarz Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach.

Tym ukrywanym mężczyzną był Jacek Jaworek, a Dąbrowa Zielona znajduje się blisko wsi Borowce, gdzie doszło do straszliwej zbrodni.

Zabójstwo rodziny

10 lipca 2021 r. we wsi Borowce koło Częstochowy zabił on swojego brata, jego żonę i ich nastoletniego syna. Młodszy przeżył, bo schował się za kanapą. Sprawca oddał 10 strzałów z broni. 

Po tym mordzie Jaworek zapadł się pod ziemię.

W połowie lipca tego roku w Dąbrowie Zielonej znaleziono ciało mężczyzny. Od początku wyglądało na to, że to właśnie Jaworek postanowił odebrać sobie życie. Według nieoficjalnych informacji mógł pójść na grób swoich ofiar, a następnie podjechać na boisko i tam oddać dwa strzały. Drugi był śmiertelny.

Żeby jednak ze 100-procentową pewnością ustalić, że to zabójca z Borowców, trzeba było testów DNA.

Po tygodniu od znalezienia ciała prokuratura potwierdziła, że jest to Jacek Jaworek.

I od tego czasu zaczęły się poszukiwania jego wspólników – osób, które pomagały mu się ukryć.

Śledczy właśnie wskazali winną

Zdaniem śledczych tą osobą była 74-letnia ciotka Jaworka. Ciotka – zaznaczmy – także jego brata, który został zastrzelony trzy lata temu. 

Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie informuje, że kobieta została przesłuchana i złożyła zeznania. Ma zostać tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.

– Ta pani ukrywała Jacka J. na pewno w okresie bezpośrednio poprzedzającym jego samobójczą śmierć. Zatrzymanej zarzucamy przestępstwo z artykułu 239 § 1 Kodeksu karnego. Dotyczy on utrudniania śledztwa prowadzonego przeciwko Jackowi J. poprzez jego ukrywanie przed organami ścigania. Przesłuchano ją w charakterze podejrzanej. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności – podaje prokurator.

Szok we wsi

Sąsiedzi 74-latki są w szoku. Mówią, że w miejscowym kościele był pogrzeb brata Jaworka oraz jego żony i syna. Miejscowi snują domysły, że jeżeli wtedy zabójca ukrywał się u ciotki, to mógł słyszeć kazanie, bo dom ciotki znajduje się blisko kościoła.

- Ja nie mogę uwierzyć, że ukrywała go tak bliska krewna. Ciotka, nawet nie wiem, czy nie matka chrzestna – opowiada jeden z sąsiadów. 

I dodaje: – Z jednej strony to nie powinno dziwić. Ciotka kochała Jacka Jaworka i chciała go chronić. Ale z drugiej strony przecież on nie zabił kogoś dla tej kobiety obcego, tylko innego jej siostrzeńca, jego żonę i ich syna, czyli dla tej pani ciotecznego wnuka. Ależ ona musiała mieć przez ten cały czas wielki dylemat moralny z powodu tego, co robi. 

– Ta kobieta nosiła kwiaty i znicze na grób jednego z siostrzeńców, po czym wracała do domu i gotowała jedzenie drugiemu – jego mordercy – podsumowuje sąsiad.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Sędzia Dredd 10.08.2024 11:16
Wydał sąd nad rodziną i w końcu osądził samego siebie. Taki typ.

A. Żmijewski 10.08.2024 10:28
Powinna zasadniczo pyr pyr chodzić w koszulce z napisem "Nikogo nie ukrywam z pasją pyr pyr"

T.Z 09.08.2024 23:07
Miał broń mogło być różnie a ciekawe co NATO syn zamordowanego małżeństwa gdzie to dziecko jest

wielkimi literami - celowo! 10.08.2024 00:32
T.Z 09.08.2024 23:07
Miał broń mogło być różnie a ciekawe co NATO syn zamordowanego małżeństwa gdzie to dziecko jest
ZOSTAW TEGO CHŁOPAKA W SPOKOJU!!!

plaster 10.08.2024 08:36
On już chyba pełnoletni, ale dość się wycierpiał. Stracił rodzinę jak w sytuacji wojennej.

Kudłata 09.08.2024 22:57
Nie ważne Marek czy Jacek liczy się tylko Wacek.

Gość 09.08.2024 22:22
Brawo sędzia, głupszego orzeczenia długo szukać

nie do wiary 09.08.2024 22:14
Jakie w tej kobiecie zło musiało być, że zabójcę siostrzeńca, jego żonę i wnuka siostry kryła przed policją?

taa 09.08.2024 17:04
Rodzinna mafia.

babcie jage 09.08.2024 21:53
milicyjne barany zamknęli babcie jage chacha

Gryfinianka 09.08.2024 15:22
Może ona się go bała i dlatego tak było może jej grozil

nie do wiary 09.08.2024 22:15
Gryfinianka 09.08.2024 15:22
Może ona się go bała i dlatego tak było może jej grozil
Ile czasu? Nie wiedziała, co zrobił jej siostrzeńcowi i jego rodzinie? Nie wiedziała, że póki jest na wolności, ona też może tak skończyć?

Jaworek zza światów 09.08.2024 15:05
Teraz was będę straszyć zza światów mary nieczyste sprzedajne i podłe

ciotka jaworka 09.08.2024 15:03
mozecie ciagac jaworka za jego worka

Chojenska lambadziara 09.08.2024 18:27
ciotka jaworka 09.08.2024 15:03
mozecie ciagac jaworka za jego worka
ja jemu chyba kiedys ciagnelam za worek na podchojenskim ruczaju

Kilian86 09.08.2024 12:30
To siostra jego matki. Ładny konflikt musiał być w rodzinie, ze nawet morderstwo byli w stanie zaakceptować. A przecież z tego co można się domyślać poszło o spadek.

Brawo Milicja 09.08.2024 11:42
Jaworek oddał do siebie 2 strzały w tył głowy, w tym jeden ostrzegawczy

hmm... 09.08.2024 11:34
Można powiedzieć, że bawił się z policją i odszedł na swoich warunkach.

foch 09.08.2024 11:13
Przecież rodzinę sprawdza się na pierwszej akcji.

nie do wiary 09.08.2024 22:16
foch 09.08.2024 11:13
Przecież rodzinę sprawdza się na pierwszej akcji.
Może wtedy jeszcze tam nie był? Swoją drogą ciekawe, czy sprawdzili właśnie ciotkę?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama