Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 16:31
Reklama
Reklama

Pozbyć się bubla kupionego w internecie na kredyt

Już co najmniej połowa Polaków robi zakupy przez internet. E-commerce oszczędza czas potrzebny na wybranie towaru i pieniądze dzięki konkurencji cenowej z tradycyjnymi sklepami. Szczególnym powodzeniem cieszą się internetowe sklepy ze sprzętem elektronicznym. Coraz popularniejsze jest również kupowanie w internecie na raty, czyli na kredyt. Zakupy wirtualne są wygodne, ale niepozbawione wszystkich problemów, jakie wiążą się z kupowaniem jako takim. Podobnie jak w tradycyjnym sklepie może się zdarzyć, że sprzęt, który nabędziemy, nie będzie spełniał naszych oczekiwań lub będzie po prostu wadliwy. Jak go zwrócić lub zareklamować, jeśli kupiliśmy go online, a w dodatku na kredyt?
Pozbyć się  bubla kupionego w internecie na kredyt
Według badania CBOS w ubiegłym roku prawie połowa Polaków (47 proc.) robiła zakupy za pośrednictwem internetu. W ciągu zaledwie pięciu lat liczba ta wzrosła dwukrotnie. Nic w tym dziwnego. Rośnie zasięg dobrej jakości internetu, więc wielu z nas przekonało się już, że e-sklepy gwarantują szybkie i tanie zakupy bez wychodzenia z domu. Do sieci przenoszą się też inne udogodnienia związane z handlem, w tym możliwość zakupu online na raty.
 
E-sklep ma obowiązek przyjąć zwrot towaru
Jednym z ważnych argumentów za kupowaniem online jest możliwość odstąpienia od umowy, czyli zwrotu zakupionego towaru bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów, w terminie nieprzekraczającym 14 dni kalendarzowych. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie lub dostarczenie oświadczenia do sprzedawcy. Ma on obowiązek niezwłocznie, w terminie nie dłuższym niż 14 dni kalendarzowych od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta, zwrócić wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostawy produktu (z wyjątkiem kosztów, które wynikają z wybrania przez klienta sposobu dostawy innego niż najtańszy, zwykły sposób dostępny w sklepie internetowym). Warto pamiętać, że złożenie takiego oświadczenia i zwrot towaru to dwie różne czynności i nie trzeba ich dokonywać jednocześnie. Wskazane jest nawet wykonanie ich osobno. Uprzedzamy w ten sposób sprzedawcę o nadejściu przesyłki i nie narażamy się na jej nieodebranie.
 
Należy również pamiętać, że zwracając towar, ponosimy odpowiedzialność za ewentualne zmniejszenie wartości rzeczy, np. w wyniku korzystania z niej. Oznacza to, że mamy prawo sprawdzić towar, ale tylko w taki sposób, w jaki byśmy to zrobili w sklepie tradycyjnym (np. pod względem kompletności czy spełniania określonych w ofercie parametrów technicznych). Jeśli skorzystamy z zakupionych towarów, a potem będziemy chcieli odstąpić od umowy, możemy zostać obciążeni dodatkowymi kosztami w związku ze zmniejszeniem wartości tych towarów.
 
A co, jeśli kupowałem na raty?
Kredytobiorcy korzystający ze wsparcia banku i kupujący sprzęt online i na raty podlegają takim samym zasadom jak ci konsumenci, którzy biorą kredyty w placówkach bankowych. Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim mamy 14 dni na odstąpienie od umowy bez podania przyczyn takiej decyzji. Jedyna różnica to sama procedura odstąpienia, wynikająca z charakteru zakupów.                            
 
W wypadku zakupu towaru lub usługi bank nie wypłaca pieniędzy bezpośrednio na konto kredytobiorcy, ale kieruje całą sumę do sprzedawcy np. sklepu internetowego. W razie odstąpienia od umowy bank będzie musiał odzyskać środki bezpośrednio od sprzedawcy.
 
Zaczynamy od oświadczenia w banku
Zatem aby dopełnić niezbędnych formalności, na początek musimy złożyć w banku oświadczenie o odstąpieniu od umowy kredytowej. Wzór takiego formularza powinien być dołączony do umowy.  Obowiązuje nas termin maksymalnie 14 dni od podpisania umowy. Oświadczenie może być złożone w oddziale banku lub przesłane do niego pocztą. W tym drugim wypadku ważne jest, aby zachować potwierdzenie nadania z datą. Następnie oświadczenie przekazywane jest sprzedawcy, który zwraca pieniądze do banku. Ma na to maksymalnie 30 dni od dnia złożenia przez nas oświadczenia. Jedynym kosztem poniesionym przez konsumenta będą ewentualne odsetki za okres kilku dni trwania takiego kredytu. Nie zapłacimy żadnych dodatkowych opłat związanych z udzieleniem kredytu (czyli np. prowizji).
 
Ważne terminy
Zatem podsumowując – jeśli chcemy zwrócić towar zakupiony online na kredyt, zarówno w stosunku do sprzedawcy, jak i do banku musimy zachować termin maksymalnie 14 dni na wycofanie się z transakcji. Sprzedawcę informujemy o tym, że odstępujemy od zakupu i zwracamy towar. W banku oświadczamy również, że odstępujemy od umowy kredytowej. Analogicznie powinniśmy postąpić, jeśli towar kupiony w sklepie internetowym jest wadliwy. E-sklepy przez jakiś czas stosowały praktykę, zgodnie z którą klient najpierw zobowiązany był złożyć reklamację i skorzystać z uprawnień wynikających z prawa ochrony konsumentów (czyli żądać naprawy lub wymiany towaru na nowy). Jednak orzecznictwo sądów wskazało na inny sposób rozwiązania tej sytuacji. Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Olsztynie z 3 kwietnia 2013 r. (sygn. akt I Ca 55/13) prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość bez podania przyczyny dotyczy również towaru wadliwego. To, czy odstąpimy od umowy, czy zareklamujemy zamówiony towar, zależy więc tylko od nas.
Dorota Matuszyńska, Idea Expert 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kasa misiu kasaTreść komentarza: 120 tysięcy dla Zenka? Polsat chyba kompletnie odleciał! Na tle Stinga to jest żart, ale wciąż to jest olbrzymia kwota za kilkanaście minut śpiewania do playbacku. Widać, że Polsat stawia na masowego, najmniej wymagającego widza i tanie rozrywki. Szkoda, bo mieli tam Beata Kozidrak i Edytę Górniak, a na billboardach i tak będzie Zenek.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 15:25Źródło komentarza: Telewizyjna rywalizacja sylwestrowa. Kto stawia na Stinga, a kto na wykonawców disco poloAutor komentarza: gośćTreść komentarza: Trzeba było dostawić jeszcze kilka rzędów krzeseł bliżej sceny. Niepotrzebna dziura.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 15:17Źródło komentarza: Nauczyciele na scenie! Jubileusz z pompą i kabaretowym humoremAutor komentarza: bankowiecTreść komentarza: Absolutnie tak! Czesi, Węgrzy, Ukraińcy – wszyscy mają swoje znaki. Polska, jako lider regionu, po prostu musi mieć symbol. Znak graficzny to podstawa identyfikacji wizualnej waluty. Ktoś, kto uważa, że to jest niepotrzebne, nie rozumie znaczenia brandingu w dzisiejszym świecie. Jestem za szybką implementacją.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 15:09Źródło komentarza: Ciekawostka: Złotówka ma mieć nowe oznaczenie. Niczym dolarAutor komentarza: A. ŻmijewskiTreść komentarza: Zasadniczo to stacje benzynowe czy apteki pyr pyr nie powinny mieć ustawowej możliwości sprzedawania alkoholu czy papierosów, peawda pyr pyr? No tak na logikę pyr pyrData dodania komentarza: 14.12.2025, 15:08Źródło komentarza: Alkohol na stacjach paliw ma być ukryty. Zakaz sprzedaży nie rozwiąże problemu pijanych kierowców
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama