-Mimo że „Karta Praw Zwierząt” obowiązuje, to różnie bywa z jej przestrzeganiem. Psów nie należy wyprowadzać na spacer w godzinach, w których temperatury bywają najwyższe. Plaża również nie jest odpowiednim miejscem dla zwierzaka. Jeżeli już musimy wyjść o takiej porze, warto zabrać wodę dla czworonożnego przyjaciela. Konieczny jest odpowiedni kaganiec, przez który psisko swobodnie będzie mogło otworzyć mordkę i wystawić język. W ten sposób pies ochładza swój organizm. Można zabrać ze sobą mokry ręcznik i w razie potrzeby ochłodzić czworonoga. Niewskazane jest chodzenie z psem po asfalcie . Asfalt pod wpływem gorąca się topi i przykleja do sierści znajdującej się na opuszkach psich łapek. Warto tę sierść delikatnie przyciąć – tłumaczy dr Zbigniew Jarosławski z gryfińskiej lecznicy.
Doktor Jarosławski poruszył jeszcze zawsze aktualną sprawę - pozostawiania zwierząt w zamkniętym samochodzie. Pewna pani tłumaczyła niedawno policjantom, że pies „jest genetycznie przygotowany” do siedzenia w upały nawet w samochodzie. Gdzieś przeczytałam bardzo mądre zdanie: „… głupoto, świat zginie, ale ty przetrwasz”. Apel wszystkich lekarzy weterynarii i wszystkich choć trochę myślących ludzi: Nie wolno zostawiać zwierząt w samochodzie!
Zadbajmy o zabezpieczenie czworonogów przed kleszczami. Poza tym niech pies jadąc w aucie unika przeciągów. Nabawi się zapalenia uszu, a jego właściciel kłopotu. Wystawiajcie dla wolno żyjących kotów i ptaków miski z wodą (takie można zobaczyć np. na ul. Niepodległości), to przecież nie tak wiele. Człowieku, ty masz wodę w zasięgu ręki, one nie mają. Pomóż.
W lecznicy zaczyna się ruch. Fela potrącona została przez samochód. Fiona źle się czuje. Trójka prześlicznych maluchów szuka domu. Wizytę zamówił gołąb pocztowy na emeryturze. Za chwilę przyjdzie pies, a gdzieś koło Polic czeka chory koń. I tak każdego dnia...
TWS




















Napisz komentarz
Komentarze