Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 18:43
Reklama
Reklama
Reklama

Cofanie na ekspresówce musiało zakończyć się fatalnie. Najniższy wymiar kary [WIDEO]

Zdarza się, że ktoś wjedzie na drogę ekspresową pod prąd. Ale cofanie to już rzadkość.
Cofanie na ekspresówce musiało zakończyć się fatalnie. Najniższy wymiar kary [WIDEO]
Skutek cofania na ekspresówce był przewidywalny, czyli fatalny.

Autor: GDDKiA

Duże, czarno-żółte znaki na węzłach ostrzegają w wielu miejscach kierowców przed wjechaniem na drogę ekspresową lub autostradę pod prąd. O takich rzeczach Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad czasami informuje. Lecz ten przypadek jest trochę inny.

Nagłe cofanie

„Kierująca samochodem osobowym przeoczyła zjazd na węźle Nałęczów na drodze ekspresowej S12. Zatrzymała się na przejeździe awaryjnym w pasie rozdziału i… zaczęła cofać” – tak drogowcy opisują to, co wydarzyło się na ekspresówce. I pokazują naganie.

Na filmie widać, jak ciemna osobówka jedzie lewym, skrajnym pasem. W pewnym momencie kierująca postanawia zmienić kierunek jazdy. Wydaje się, że nawet może jej się to udać, ale finalnie manewr nie dochodzi do skutku. W tym momencie kobieta nagle postanawia wycofać.

Na filmie widać, że auto jedzie tyłem przez całą szerokość drogi na prawy pas. Jeszcze wydaje się, że nie będzie żadnych kłopotów, ale nadjeżdżają kolejne samochody. Jeden z nich uderza w cofającą osobówkę.

Wystarczyło poczekać

„W efekcie kobieta doprowadziła do zderzenia z nadjeżdżającym autem” – dodaje GDDKiA. I radzi, co robić w sytuacji, gdy kierowca pomylił kierunki.

„Żeby uniknąć niebezpieczeństwa, wystarczyło zjechać na kolejnym węźle drogowym” – podpowiadają drogowcy. 

I podsumowują: „Bezpieczeństwo na drogach zależy nie tylko od inwestycji w infrastrukturę drogową, ale przede wszystkim od nas samych. Niestety niektórzy użytkownicy dróg często o tym zapominają, a ich bezmyślność może doprowadzić do tragedii”.


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 25.11.2024 18:44
Cofać na ekspresówce czy gryfińskie pyr pyr skrzyżowaniu można zasadniczo tylko żuczkiem pyr pyr

zastanawiam się 25.11.2024 19:06
Kto im dał prawko?

no cóż 25.11.2024 11:26
Jak brakuje wyobraźni, to potem dzieją się takie "cuda" na drodze.

Jarek 25.11.2024 10:30
To pefnie kielowca siongnika rolnicieko.

a ja! 25.11.2024 09:48
NA takiej autostradzie? Przecież tu jeździ się szybko.

zawodowy kierowca 25.11.2024 09:51
Prawie jak autostrada — jednak nie każda szeroka droga naprawdę jest autostradą. To droga klasy S czyli ekspresówka

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama