Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 10:51
Reklama
Reklama
Reklama

Media społecznościowe jak poczta pantoflowa. Czyje tak naprawdę te rekomendacje?

Media społecznościowe stają się nowoczesną formą poczty pantoflowej. Często wystarczy polecenie, żeby od ręki kupić kosmetyk, odzież czy książkę. Jak często sieć decyduje o tym, co kupujemy.
Media społecznościowe jak poczta pantoflowa. Czyje tak naprawdę te rekomendacje?
Kto ma największy wpływ na nasze decyzje zakupowe?

Autor: Canva

Taką odpowiedź na to pytanie daje ankieta Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych na zlecenie Santander Consumer Banku. Co z niej wynika?

Media społecznościowe jak poczta pantoflowa

Że polecenie w mediach społecznościowych wpływają na zakupy aż 36 proc. Polaków.

– Jesteśmy świadkami zmiany, w której media społecznościowe stają się nowoczesną formą poczty pantoflowej – ocenia cytowany w komunikacie Patryk Perliński z Santander Consumer Banku.

Na drugim biegunie są osoby, dla których ważniejszą rekomendacją są opinie znajomych i rodziny. Bo – okazuje się – że polecenia social mediów…

– …najmocniej wpływają na najmłodszych konsumentów – odpowiada Perliński.

Przełóżmy to na konkret, czyli wyniki ankiety.

Kto ma największy wpływ na nasze decyzje zakupowe?

Po pierwsze – osoby, które znamy osobiście. Tak jest w przypadku 52 proc. ankietowanych.

Na drugim miejscu ważni są dla nas niezależni testerzy i recenzenci (26 proc.). 

Dalej – nieznajomi z sieci, którzy prywatnie korzystają z produktów jakiejś marki.

Czwarte miejsce zajmują influencerzy. Tyle że to oni właśnie są bardzo ważni dla użytkowników mediów społecznościowych w wieku 18-29 lat. I wpływają na decyzje zakupowe 35 proc. ankietowanych z tej grupy wiekowej.

– Wpływ platform społecznościowych na decyzje zakupowe spada z wiekiem – zauważa Perliński.

Bo 50-latkowie i osoby starsze w ogóle nie korzystają z rekomendacji. 

Co najczęściej kupujemy w internecie?

  • Kosmetyki i produkty do pielęgnacji – 34 proc. badanych,
  • ubrania i akcesoria  29 proc.,
  • książki, filmy i gry 24 proc. 
  • elektronika – 23 proc.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 14.01.2025 14:46
Dlatego warto pyr pyr nieustannie polecać ogrodowe pomidory ze szklarni czy chryzantemki złociste uprawiane z dziada pradziada od czterdziestego piątego pyr pyr , bo zasadniczo reklama dźwignią handlu jest i basta.

aha 14.01.2025 11:20
Czyli głównie plotki.

ŻYDOWSKIE TO ZNACZY CHIŃSKIE 14.01.2025 09:35
Komentarz usunięty

cóż 14.01.2025 09:16
A tak naprawdę farmy trolli.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama