Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 15:18
Reklama
Reklama
Reklama

55 mln zł z Red Light. Na skrzyżowaniu widzą ciebie ich kamery. I lecą mandaty

System rejestrowania wjazdu pojazdów na skrzyżowanie na czerwonym świetle okazuje się bardzo skuteczny. To dziesiątki tysięcy zdarzeń wartych 55 mln zł. Bo tyle wyniosły kary dla kierowców.
55 mln zł z Red Light. Na skrzyżowaniu widzą ciebie ich kamery. I lecą mandaty
Kamery wskazują, ze tutaj Red Light działa.

Autor: gov.pl

„Kamery monitorujące skrzyżowanie oraz zainstalowane na nich sygnalizatory, wykrywają przypadki wjechania przez kierujących na skrzyżowanie przy nadawanym czerwonym świetle. Kamery śledzą tor poruszania się pojazdu oraz dokumentują popełnione wykroczenie wraz z danymi umożliwiającymi identyfikację pojazdu, czas i miejsce popełnienia wykroczenia oraz czas, jaki upłynął od zapalenia się czerwonego światła” – tak w 2023 r. Canard, jednostka zarządzająca fotoradarami, opisywała działanie systemu Red Light.

Przed Red Light nie ostrzegają znaki drogowe

System właśnie był rozbudowywany i dodatkowo stawiany nie tylko na skrzyżowaniach w miastach, ale także na przejazdach kolejowych. Chodziło o 41 kamer w miejscach, w których kierowcy notorycznie ignorowali czerwone światło.

System jest groźny choćby dlatego, że przed Red Light nie ostrzegają wcześniej (jak w przypadku fotoradarów) żadne znaki. Zatem kierowca, który nie zna dobrze miasta lub nie ma jakiejś drogowej aplikacji, nie ma pojęcia że akurat tu jest taka kamera.

System okazał się bardzo skuteczny. Zostanie rozbudowany

„Obecnie na skrzyżowaniach drogowych działa 47 systemów RedLight w całym kraju oraz 4 na skrzyżowaniach drogowo-kolejowych, czyli przejazdach kolejowych” – podsumowuje portalsamorzadowy.pl.

System zostanie rozbudowany o 10 kolejnych kamer na skrzyżowaniach i 5 na torowiskach.

System będzie większy, bo Red Light okazał się skuteczny. 

55 milinów złotych. Tyle wpłacili do budżetu kierowcy

W 2024 kamery namierzyły ponad 72 tys. wykroczeń, co kosztowało kierowców około 55 mln zł. Większość błędów kierowcy popełniają na drogowych skrzyżowaniach. Na przejazdach kolejowych było ich 12 tysięcy, ale też kamer w takich miejscach jest znacznie mniej.

„Prym pod tym względem wiodły kamery na skrzyżowaniu ul. Puszkina i Rokicińskiej w Łodzi (rondo Inwalidów), które wypatrzyły naruszenie przepisów 6833 razy (ponad 3,4 mln zł) i to pomimo, że RedLight działa tu dopiero od 19 kwietnia 2024 r.” – podaje portal.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

tajne przez poufne 25.02.2025 21:32
Ważne 2 sekundy: Istotną informacją dla kierowców jest fakt, że kamery Red Light rejestrują przejazd na czerwonym świetle z dwusekundowym opóźnieniem. Jak wyjaśnił Interii Wojciech Król z GITD, podczas instalacji urządzeń operator ustawia kamery tak, by aktywowały się ze zwłoką do dwóch sekund od momentu zapalenia się czerwonego światła.

tajne przez poufne 25.02.2025 21:31
System kamer Red Light działa na zasadzie wideodetekcji i nie jest podłączony do systemu sterowania sygnalizacją świetlną. W każdej lokalizacji funkcjonują dwa rodzaje kamer: kamera poglądowa, która rozpoznaje pozycję świateł sygnalizatora i rejestruje całe zdarzenie, śledząc pojazd w kadrze oraz kamera pomiarowa dokonująca detekcji pojazdu na linii zatrzymania oraz jego pełnej identyfikacji.

Tomi 23.02.2025 08:47
Kto w końcu ukróci to złodziejstwo, bo w końcu ktoś taki się pojawi

A. Żmijewski 21.02.2025 18:53
Zasadniczo kolejna maszynka do dojenia społeczeństwa bo lewactwo ma jak zawsze dziurę w budżecie pyr pyr

HA HA AH 21.02.2025 16:57
STRZYGĄ PASTERZE BARANÓW W KL POLINIE AŻ MIŁO HA HA AH

kiero 21.02.2025 12:56
A mandaty słone, bardzo słone.

Bit Kojn 21.02.2025 11:18
Red is bad.

ryba 21.02.2025 19:43
to była maszynka! w 10 dni zarobiła tyle ile wszyskie te kamery przez 5 lat

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama