Zanim poseł PiS Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu i był jeszcze na wolności to w komunikatorze internetowym Signal stworzył z kolegami i koleżankami z naszego regionu grupę „Wejście”. Nazwa nie była przypadkowa, bo nawiązywała do możliwego wejścia służb. I stało się. Jeden z grupy na swoim telefonie zachował korespondencję gdy prawdopodobnie Dariusz Matecki instruował gdzie wynosić komputery i twarde dyski by nie wpadły w ręce służb. Komórkę przejęła policja i przekazał prokuraturze.
Gazeta Wyborcza dysponuje aktami ze sprawy?
To „Gazeta Wyborcza” dotarła do zapisu korespondencji z dni 1-8 kwietnia 2024 roku. W tym czasie prokuratura w ramach śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości zatrzymała w sprawie jednej z dotacji ks. Michała Olszewskiego oraz urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości.
Wychodzi na to, że co innego mówili politycy Suwerennej Polski publicznie a co innego rzeczywiście. Jeden z dyskutujących na forum w telewizji mówił, że wszystko jest dostępne a w tym samym czasie ustalają jak ukrywać dane.
Cała rozmowa grupy, ujawniona przez Gazetę Wyborcza, pokazuje czarno na białym z czym mamy do czynienia.
Mocna szczecińska grupa
W grupie „Wejście” jest: Dariusz Matecki, Adam S. Patrycja Sz. (szefowa biura Mateckiego), Mateusz W. (były wicewojewoda zachodniopomorski) i żona Mateusza W.
Mateusz W. (b. wicewojewoda zachodniopomorski) powiedział:
„Szanowni Państwo, w związku z wiadomymi planami proponuję na tej grupie informować się na bieżąco o rozwoju sytuacji. Codziennie o poranku w dni robocze wrzucamy tu status z informacją, czy coś się dzieje. Jeśli tak, to w miarę możliwości wrzucamy tutaj zdjęcia dokumentu o przeszukaniu czy zatrzymaniu. W grupie jest: Dariusz Adam, ja i moja żona”.
Dariusz Matecki:
„Mam nadzieję, że na tych dyskach [w biurze Fidei Defensor] nie ma jakichś pozostałości po G. Przypał będzie, jak znajdą jakieś gejowskie porno”.
Mateusz W.: „Ja wtedy nie będę miał żadnych oporów, żeby zeznać na G. że to jego materiały są”
Szczegóły zacierania śladów
Na Signale Dariusz Matecki miał też instruować, jak skutecznie zatrzeć ślady.
Dariusz Matecki:
„[Trzeba] usunąć wszystkie nasze konwersacje, maile, po co ktoś ma to czytać. Zdjęcia rodzinne, archiwa najlepiej na dyski i wywieźć w bezpieczne miejsce (...) W domu nie trzymać żadnych dysków, penów itd. Jeśli ktoś ma iPhone, to w trzy kliknięcia można wyzerować telefon, tylko spiszcie sobie najważniejsze numery na kartce”.
Patrycja Sz.:
„Ja komputer i telefon wywiozę dzisiaj wieczorem razem z dyskami. Zostawię telefon służbowy. Jak chcą niech zabierają”.
Z Suwerennej Polski będą w kontakcie
Dariusz Matecki w dalszej części konwersacji w internecie przekonywał, że będzie w stałym kontakcie z politykami Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry.
Dariusz Matecki: „Ja będę w stałym kontakcie z resztą ekipy SP. Wstaję o 5.30 jutro i czuwam przy telefonie. (...) Trzeba to przetrwać. Ważne, by była opieka dla dzieci. Ja już wiem, że mnie wsadzą za obojętnie co. Coś sobie wymyślą. Najważniejsze, żeby się nie poddawać i nie robić tego, co chcą Giertychy. Jakoś będzie (...) nas też powsadzają i zrobią pokazówkę” – miał napisać.
Opowiadają o służbach państwa
Grupa nawiązywała do możliwość wejścia służb państwowych do ich środowiska.
Patrycja Sz. [z biura Dariusza Mateckiego]:
Pokazówkę to oni niezłą odpier*** To fakt. Ale panowie, grunt to trzymać się razem. To chyba jedyna metoda.
Dariusz Matecki w kolejnej wiadomości pisze: „Ze mną zrobią to zapewne pokazowo zaraz po głosowaniu w Sejmie. To samo z Romanem [Marcin Romanowski, poseł PiS i były wiceminister sprawiedliwości odpowiedzialny za Fundusz obecnie przebywający na Węgrzech] i Wosiem [Michał Woś, poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości]. Mnie nie wypuszczą z aresztu długo. Celowo będą się tym szczycić. Was nie będą tak męczyć, bo to będzie mniej medialne (...) Przetrwamy to, ziomeczki. Tylko nie można się poddać”.
Patrycja Sz.:
„Darek doprowadza manie do szału. Opuszczam tą grupę. (…) Uprzedzam, następne wybory albo mam jedynkę, albo nie dzwoń do mnie”
Mateusz W.:
„Z PiS na pewno nigdzie startować nie zamierzam”.
Dariusz Matecki: „Trzeba czekać na powrót PiS do władzy z wiceprezesem Jakim i wtedy zrobić zaplecze.
Patrycja Sz.:
"Czekać to ty możesz na ABW lub śmierć".
Mateusz W.:
"Kolejne wybory przeje*** gdzie się dało. Pan Bóg wyraźnie chce nam coś powiedzieć. Że o nim zapomnieliśmy”.







Napisz komentarz
Komentarze