Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 13:26
Reklama
Reklama
Reklama

Skonfiskowane przez policję samochody idą na pniu. Wiadomo ile i za ile, nie wiadomo, jakie marki

Coraz więcej skonfiskowanych samochodów znajduje nowego właściciela. Pieniądze ze sprzedaży zasilają budżet państwa.
Skonfiskowane przez policję samochody idą na pniu. Wiadomo ile i za ile, nie wiadomo, jakie marki
Stracone własne auto boli. Budżet Państwa zarabia

Autor: Canva

Przez ponad roku – bo tyle obowiązują przepisy o przepadku pojazdu – policjanci zajęli aż 7611 pojazdów. Statystycznie daje to 20 dziennie. 

Spotkało to kierowców, którzy zostali złapani na jeździe na promilach.

Wiadomo ile i za ile, nie wiadomo, jakie marki

Według danych Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) do końca marca 2025 z tej liczby – jak podała redakcja biznesowa tvn24.pl – organy likwidacyjne KAS sprzedały 1637 pojazdów. 

„Zarobiły” na tym 6,6 mln zł. 

Ministerstwo Finansów nie gromadzi jednak danych na temat marek i cen sprzedawanych pojazdów. 

Kiedy stracimy samochód?

Znowelizowany Kodeks karny zaczął obowiązywać 14 marca 2024 roku. Przewiduje on m.in. konfiskatę samochodu za jazdę po pijanemu. A także za ucieczkę z miejsca wypadku. Nowe przepisy – jak tłumaczył ustawodawca – miały zwiększyć odpowiedzialność kierowców i podkreślić powagę konsekwencji jazdy po wypiciu alkoholu.

Takie prawo kodeks daje sądom. Podjęcie decyzji będzie możliwe po spełnieniu odpowiednich warunków. 

Po pierwsze – gdy zawartość alkoholu we krwi kierowcy przekracza 1,5 promila alkoholu. 

Po drugie – w przypadku spowodowania wypadku z zawartością alkoholu powyżej 0,5 promila.

Jeśli kierowca zostanie przyłapany dwa razy w ciągu 2 lat na jeździe po pijanemu, konfiskata auta będzie bezwarunkowa. I to z urzędu, czyli bez udziału sądu. 

Jeśli kierowca, mając w organizmie minimum 1 promil alkoholu, spowoduje wypadek, to w takim przypadku również straci auto.

Konfiskata pojazdu lub jego równowartości grozi również za ucieczkę z miejsca wypadku. I to nawet wtedy, kiedy kierowca będzie trzeźwy. 

Oprócz konfiskaty auta – kierowca nie uniknie standardowego zestawu kar: punktów karnych, zarzutów prokuratorskich i wizyty w sądzie. 

Skonfiskowane auta są przekazywane na rzecz skarbu państwa i trafiają na licytację.

To nie koniec zmian we prawie

Dodajmy, że przepisy drogowe mają się jeszcze zmienić – na surowsze. Dotkliwie ma być karana brawurowa jazda czy udział w wyścigach ulicznych. 

Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Infrastruktury nowe rozwiązana mają zostać przyjęte w czerwcu.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Co się dzieje w sprawie 08.05.2025 17:09
A co z czerwonym porsche ? Podobno komendant wysłał tych z drogówki z przeprosinami do pijanej pani i whisky dla właściciela. Usłyszeli, "żeby to mi było ostatni raz". Może I Gryfino po pilotuje tę sprawę czy może też jest w układzie. Gryfiński układ psich jest niezniszczalny. ŻĄDAMY INFORMACJI !!!!!!!!

A. Żmijewski 04.05.2025 10:48
Żuczek pyr pyr nigdy zasadniczo nie trafi pod młotek pyr pyr

Taki układ 08.05.2025 17:10
No chyba , że to czerwony porsche. To oddadzą i przeproszą, że pijaną zatrzymali.

Łapówka 08.05.2025 18:59
Porsche też nie.

he 03.05.2025 12:49
Radiowozy tez konfiskują ?

Robal 03.05.2025 14:47
Powinien się pojawić ten transporter z płońska

Balboa 03.05.2025 15:19
he 03.05.2025 12:49
Radiowozy tez konfiskują ?
Będą się mieli czym rozbijać jak radiole skasują.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama