W badaniu wzięło udział 110 uczniów, głównie w wieku 15–18 lat. Pytanie było proste: Jak czujesz się po spędzeniu czasu w mediach społecznościowych?
Okazuje się, że im dłużej jesteśmy online, tym gorzej się czujemy. Ci, którzy korzystają z aplikacji społecznościowych krócej niż godzinę dziennie, nie zauważają negatywnych skutków. Ale ta grupa to zaledwie margines.
Wśród uczniów spędzających od 1 do 3 godzin dziennie na TikToku, Instagramie czy Snapchacie, aż 14 osób przyznało, że ich nastrój jest „raczej gorszy” lub „zdecydowanie gorszy”. Podobnie było wśród tych, którzy scrollują przez 4–6 godzin (9 odpowiedzi negatywnych) oraz powyżej 6 godzin (8 odpowiedzi). Nawet jeśli część osób deklarowała neutralne czy pozytywne emocje, to ogólny trend jest niepokojący.
Eksperci od lat ostrzegają przed wpływem social mediów na psychikę młodzieży – i nie są to puste słowa. Nasze lokalne dane pokazują, że problem nie dotyczy tylko odległych miast czy anonimowych statystyk. Dotyczy nas, uczniów z Gryfina, tu i teraz.
Jak trafnie zauważył jeden z nauczycieli I LO:
„Powoduje to rozchwianie emocjonalne młodzieży, która nie umie bądź nie chce odróżnić fikcji internetowej od rzeczywistości”.
To zdanie idealnie oddaje sedno problemu – media społecznościowe często zaburzają percepcję świata, a młody człowiek nie zawsze potrafi się temu oprzeć.
CyberEdukator powstał właśnie po to, by to zmienić. Chcę, żebyśmy uczyli się, jak korzystać z internetu świadomie i bezpiecznie. Byśmy zadali sobie pytanie: ile kosztuje nasz czas spędzony online? I czy warto go poświęcać kosztem własnego spokoju?
W obliczu tych danych jedno staje się jasne – mniej naprawdę może znaczyć więcej. Zwłaszcza gdy chodzi o nasze zdrowie psychiczne.
Tomasz, autor inicjatywy CyberEdukator








Napisz komentarz
Komentarze