Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 14:40
Reklama
Reklama
Reklama

Dłużnicy alimentacyjni przestają być bezkarni. Co to oznacza w praktyce?

Sąd Najwyższy orzekł niedawno coś, co może zmienić życie wielu osób – dług wobec Funduszu Alimentacyjnego nie ulega przedawnieniu.
Dłużnicy alimentacyjni przestają być bezkarni. Co to oznacza w praktyce?
Alimenciarz nie może uciec przed odpowiedzialnością

Autor: Canva

Dla alimenciarzy to zła informacja. Oznacza to, że państwo może dochodzić tych należności bezterminowo, niezależnie od upływu czasu.

Fundusz Alimentacyjny to – przypomnijmy –  mechanizm wspierający dzieci, gdy rodzic nie płaci zasądzonych świadczeń. W takiej sytuacji państwo wypłaca pieniądze, a potem ma prawo je odzyskać od dłużnika. 

Dzięki najnowszej uchwale długi z tego tytułu będzie można egzekwować nawet po wielu latach

Dłużnicy alimentacyjni przestają być bezkarni

To orzeczenie Sądu Najwyższego – podkreśla Wp.pl – ma dla państwa duże znaczenie. Pozwala skuteczniej egzekwować należności, które według Krajowego Rejestru Dłużników sięgają nawet 17 mld zł. Dzięki temu ZUS lub inne organy mogą dochodzić zwrotu wypłaconych alimentów, a dłużnicy alimentacyjni przestają być bezkarni – egzekucja może sięgnąć np. potrąceń z pensji bez ograniczeń czasowych.

Taka interpretacja – wyjaśnia Bizblog.pl – przenosi zaległości alimentacyjne z obszaru cywilnego (gdzie obowiązuje przedawnienie) do prawnego obszaru publicznego, co oznacza, że państwo nie straci prawa do dochodzenia należności nawet po dekadach. 

Co to oznacza w praktyce?

Po pierwsze, dłużnicy alimentacyjni nie mają taryfy ulgowej: prawo nie przewiduje przedawnienia w przypadku długów względem Funduszu Alimentacyjnego. Organy państwowe mogą wszcząć egzekucję praktycznie w każdej chwili.

Po drugie, skuteczniejszą egzekucję. Brak przedawnienia wzmacnia pozycję dziecka uprawnionego do alimentów, bo świadczenia muszą być zwrócone, niezależnie od tego, ile czasu minęło.

Po trzecie wreszcie, zmieni to świadomość dłużników. Osoby zaniedbujące płatności alimentacyjne nie mogą już liczyć na „przedawnienie” – od teraz to działa jak sygnał: w końcu może się to skończyć egzekucją.

Dłużnik nie może uciec przed odpowiedzialnością

Pani Ewa, lat 40, jest mamą 15-letniego Kuby. Po rozstaniu z mężem sąd przyznał jej alimenty, Tylko co z tego, skoro ich nie płacił. Pieniądze na dziecko wypłaca jej Fundusz Alimentacyjny. Dlatego tak ucieszyła ją decyzja Sądu Najwyższego. 

– To orzeczenie to nadzieja. Przez lata mój były mąż unika płacenia alimentów, a ja musiałam i muszę jakoś radzić sobie sama – opowiada. – Czułam się zawiedziona i bezradna. Teraz widzę jasny sygnał: państwo nie odpuści. 

Pani Ewa nie ma wątpliwości, że dłużnik alimentacyjny nie może uciec przed odpowiedzialnością nawet po latach. Ku jej zadowoleniu SN podzielił ten punkt widzenia. 

Sąd jasno zaznaczył, że każdy, kto unika płatności alimentacyjnych – czy to świadomie, czy przez ignorancję – musi zdawać sobie sprawę, że państwo ma dziś solidniejsze narzędzia egzekucji. Ta zmiana przynosi ulgę wielu rodzicom, którzy latami mierzyli się z bezczynnością i ograniczonymi możliwościami prawnymi.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ada 24.08.2025 15:39
Trzeba skończyć z fikcją.

***** 24.08.2025 15:15
*** nie alimenty i tak przyklepują bezzebnej patologii a nawet tego nie są w stanie zapłacić

Hehe 25.08.2025 18:13
Widzę że ty najwyższą palologia jesteś skoro prosisz o alimenty hehe. Idź na autostradę ....tam daj ....

ale 22.08.2025 18:20
Fundusz alimentacyjny nie zastępuje rodzica, a jedynie pomaga w pokryciu bieżących zobowiązań.

przeczytane w internecie... 22.08.2025 11:44
A potem dorosłe dzieci dostają rachunki za DPS (5 tysiecy miesięcznie) gdyz rodzic, który nie interesował się od urodzenia życiem dziecka - się zestarzał albo z powodu choroby alkoholowej doznał kalectwa...

A. Żmijewski 22.08.2025 07:35
Przecież dla tych matek i dzieci pyr pyr to nadal bez znaczenia czy co miesiąc wpłynie na konto kasa od alimenciarza czy z funduszu. Tak naprawdę chodzi o to by zapychać dziurę budżetową przez ściąganie kasy z alimenciarzy ukrywających lub nie mających dochodów pyr pyr

matka 22.08.2025 10:31
Panie Żmijewski to nie jest tak jak pan piszesz.

praktyk 22.08.2025 11:52
Tak, w pierwszej kolejności płaci alimenciarz. Ale alimenty płaci fundusz alimentacyjny tylko wtedy, gdy egzekucja komornicza okaże się bezskuteczna przez co najmniej dwa miesiące i zostaną spełnione warunki dochodowe. Fundusz wypłaca maksymalnie 500 zł miesięcznie, ale nie więcej niż wynoszą faktyczne alimenty. Te kwoty mają być później egzekwowane od dłużnika ale z tym bywa różnie.

Wanda 21.08.2025 16:03
Naprawdę nie rozumiem tych ludzi...

ANDRZEJ TUMANOWICZ HA HA AH 21.08.2025 15:03
O TO DAREK WIECZOREK ZAPŁACI ZALEGŁE ZA TADKA TUMANOWICZA HA HA AH

honorowy 21.08.2025 15:10
Swoje rachunki trzeba płacić.

wątpię 21.08.2025 13:35
SN? W ogóle jest coś takiego?

Balboa 21.08.2025 10:51
Nie ma co robić dzieciarów, bez alimentów i bez sentymentów.

Knagulec 24.08.2025 14:46
Dobrze gadasz trza wtykać tak żeby nie było lipy,

JJ 25.08.2025 16:10
Knagulec 24.08.2025 14:46
Dobrze gadasz trza wtykać tak żeby nie było lipy,
Alimenciarze nie mają z czego i nie płacą.

Marta 25.08.2025 18:04
To niech alimenciarze chociaż płacą tyle ile mogą.

Aśka 21.08.2025 09:10
Właśnie - skuteczna egzekucja. To słowo klucz.

Zwyrol 24.08.2025 14:47
Aśka 21.08.2025 09:10
Właśnie - skuteczna egzekucja. To słowo klucz.
Taaa prędzej się żes....

Adi 21.08.2025 08:53
Ale w polskim prawie nie ma precedensu.

metodyk 21.08.2025 15:58
Adi 21.08.2025 08:53
Ale w polskim prawie nie ma precedensu.
Struktura ludności się szybko nie zmieni.

jednak 21.08.2025 18:36
Z czasem się zmieni .

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama