Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:32
Reklama
Reklama
Reklama

Stanisław Soyka zmarł tuż przed występem na Festiwalu w Sopocie. Prokuratura wszczęła śledztwo

Miał wystąpić na festiwalu w Sopocie, ale nie pozwoliło mu na to zdrowie. Podczas koncertu nadeszła wiadomość o śmierci Stanisława Soyki. Odszedł w wieku 66 lat.
Stanisław Soyka zmarł tuż przed występem na Festiwalu w Sopocie. Prokuratura wszczęła śledztwo
Stanisław Soyka miał wystąpić na festiwalu w Sopocie, ale niedługo przed koncertem zmarł.

Autor: Wikipedia

Na miły Bóg,

Życie nie tylko po to jest, by brać,

Życie nie po to, by bezczynnie trwać,

I aby żyć, siebie samego trzeba dać.

To fragment „Tolerancji”, jednej z bardziej znanych piosenek Stanisława Soyki, którą miał zaśpiewać na festiwalu w Sopocie. Tak się nie stało, bo piosenkarz, przygotowując się do występu, został zabrany do szpitala. 

Czwartkowa transmisja koncertu w TVN została przerwana. Zamiast pokazania kolejnej odsłony wydarzenia, puszczono w telewizji film.

 

 

Stacja TVN wydała komunikat: „Z przyczyn niezależnych musieliśmy przerwać dzisiejszą transmisję koncertu”.

Niedługo potem okazało się, że zmarł Stanisław Soyka.

Jazz, który się przebił

Soyka (Stanisław Joachim Sojka) urodził się w  26 kwietnia 1959 w Żorach. Śpiewał i grał od dziecka. W wieku 14 lat został kościelnym organistą. Potem studiował w Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach, na kierunku aranżacji i kompozycji.

Jeszcze na studiach zakładał własne zespoły i już pod koniec lat 70. XX wieku odnosił pierwsze sukcesy. Już wtedy było wiadomo, że najbliższy Soyce jest jazz.

W 1981 wydał album „Blublula”, który został uznany za najlepszą jazzową płytę roku. Odnosił kolejne sukcesy, nagrywał w zagranicznych studiach, ale gwiazdą powszechnej sceny został na początku lat 90. XX wieku. Wówczas wylansował takie przeboje jak „Cud niepamięci”, „Play It Again” i właśnie „Tolerancję”.

I nadal trwało pasmo sukcesów. Nawet jak w 1995 roku wydał album, na którym śpiewał po polsku sonety Williama Shakespeare’a. Wydawało się, że to nie jest to, co może trafić do szerokiej publiczności, ale talent Soyki pokonał tę przeszkodę.

Od lat zmagał się z cukrzycą. Podczas prób do czwartkowego koncertu zasłabł. Był w hotelu... 

Z uwagi na sytuację, stacja TVN przerwała telewizyjną transmisję wydarzenia.

Prokuratura wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.

Stanisław Soyka miał 66 lat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

nie dało rady 26.08.2025 00:31
W Zakładzie Medycyny Sądowej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego prokurator nadzorował przeprowadzenie oględzin i otwarcia zwłok zmarłego. Nie stwierdzono żadnych obrażeń na ciele oraz udziału osób trzecich. Obecnie nie jesteśmy w stanie określić przyczyny zgonu, dlatego konieczne będzie przeprowadzenie badań histopatologicznych. Na podstawie wyników tych badań będziemy mogli wskazać przyczynę śmierci pana Soyki – przewidywany czas uzyskania odpowiedzi to około miesiąca - przekazał Pudelkowi zastępca rzecznika Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prokurator Marek Kopczyński.

LU CYFER 13*52 676 24.08.2025 00:23
Kuba Sienkiewicz - Tęcza tęcza

LU CYFER 13*52 676 23.08.2025 22:57
Komentarz usunięty : ze względu na wulgaryzmy. admin

zniesmaczona 24.08.2025 10:42
Czy ty jesteś chory psychicznie by takie obrzydliwości piać? Zgłaszam komentarz do administratora.

LU CYFER 13*52 676 +676=1352 +676=2028 HA HA AH 26.08.2025 07:36
Kuba Sienkiewicz "Źródło" HA HA AH MASZ PRAWO NIE ROZUMIEĆ MNIE HA HA AH DAWAJ RENTĘ HA HA AH

LU CYFER 13*52 676 23.08.2025 22:25
Komentarz usunięty : ze względu na wulgaryzmy. admin

A. Żmijewski 23.08.2025 13:44
Memento mori

LU CYFER 13*52 676 23.08.2025 07:07
Komentarz usunięty : ze względu na wulgaryzmy. admin

Ślązak 22.08.2025 23:09
Świeć Panie nad Jego duszą. To wierzący człowiek był. Kiedyś śpiewał w chórze i był organistą...

LU CYFER 13*52 676 23.08.2025 07:07
ŚWIECĘ CAŁY CZAS HA HA AH

Lewar 22.08.2025 22:43
Niech mu ziemia lekką będzie!

podnośnik hydrauliczny 27.08.2025 16:02
Przecież mu teraz wszystko jedno czy ta ziemia będzie ciężka czy lekka.On już nic nie czuje.

Łukasz 22.08.2025 18:26
Artyści zostają z nami na zawsze bo zostaje z nami ich twórczość.

Viki 22.08.2025 17:16
[*]

antynikotyna 22.08.2025 16:44
Niech to będzie nauczką dla wszystkich kopcących.

cytat 22.08.2025 16:42
Nie prowadziłem przez te sześć dekad życia sportowego. Na dodatek pobroiłem trochę z różnymi truciznami. Ta, która była najbardziej francowata, to nikotyna. Intensywne palenie przez ponad 40 lat spowodowało, że stwierdzono u mnie przewlekłą chorobę obturacyjną płuc. Całe szczęście w niektórych przypadkach jest to odwracalne. Pan doktor powiedział mi, że jeżeli nie będę już palił i zrzucę nadwagę, to za jakieś 15 lat ta sprawa może mi się wyprostować - mówił Soyka w rozmowie z "Dziennikiem Polskim".

muzyk powiatowy 22.08.2025 14:37
Nie próbował łapać trendów, tego co jest modne a szedł własną drogą. I za to go cenię.

Lutek 22.08.2025 14:35
A był jeszcze twórczy.

cukrzyk 22.08.2025 12:54
Choć oficjalna przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana, o chorobach wybitnego muzyka wiadomo całkiem sporo. Po usłyszeniu jednej z diagnoz mocno zmienił swoje dotychczasowe życie, w tym nawyki żywieniowe i podejście do używek. To, że Stanisław Sojka chorował na cukrzycę typu 2, zostało podane do wiadomości publicznej już kilka lat temu. Mężczyzna opowiadał o tym w wywiadach, zwłaszcza że udało mu się zrobić wiele, aby zmniejszyć wpływ chorób na jego codzienne życie. Zmienił swój styl życia, nawyki żywieniowe i mówił, że po zrzuceniu 30 kilogramów czuje się dużo lepiej. Jego przypadek nie wymagał stosowania insuliny — usłyszał od lekarza, że musi rozpocząć leczenie farmakologiczne i monitorować wyniki krwi.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama