Rafał M. to radny powiatowy i prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. W październiku ten kandydat na burmistrza żądał usunięcia niektórych wpisów internautów z portalu. Przysłał do redakcji wezwanie.
Pomylił się o 2 tys. zł?
Rafał M. uważa, że zniesławia go wpis dokonany przez osobę posługującą się nickiem „Sołtys (...)” o treści: „Czy jest prawdą, że Przewodniczący Rady Nadzorczej PUK i jednocześnie szef kampanii wyborczej Rafała M., oraz członek rady nadzorczej /rodzina Pana Prezesa/, kandydujący z listy (...), wnioskowali o nagrodę dla Prezesa w wysokości 48.000zł? Jak to się ma do podwyżek o 10gr dla pracowników PUK? Pytam czy to prawda?”.
Potem okazało się, że wysokość nagrody to nie 48 tys. zł. Nagroda wyniosła bowiem ok. 46 tys. zł….
Rafał M. twierdzi, że nic nie wiedział o nagrodzie, jaką miał mu przyznać na wniosek Rady Nadzorczej PUK sam burmistrz.
Nie jest politykierem
Co jeszcze nie podoba się Rafałowi M.?
Na przykład internauta o nicku „Polityczny deal” napisał m.in., że to „taki sam politykier jak i Piłat. Zresztą spod takiego samego znaku BBS (…)”.
Internauta o nicku „piniiokio” napisał tajemniczo: „Nazwiska podawał ale przyśle oświadczenie, że to nie on”.
Internata o nicku „Gryfiniak” napisał: „Jeśli (…) jest dobrym menadżerem to niech to udowodni. Niech założy prywatną firmę i się zmierzy z życiem na rynku. Teraz dostaje naszą kasę w wysokości w jakiej właściwie chce i udaje chojraka. W zeszłym roku wypracował 44 tys. zł a (…) pismo o premię dla siebie w wysokości 48 tyś zł. To kpina i skandal!”.
Internauta o nicku „Sołtys (...)”: Henryku (...), oczekujemy, że jutro zrobisz porządek z tym towarzystwem wzajemnego wspierania się publicznymi pieniędzmi”.
Wpis „mefisto” nie wiadomo kogo i czego dotyczący: „Mnie to podejrzane wszystko jest. Według mnie musiał mieć cynk z prokuratorni, że jego szefa oskarżą i dlatego zdecydował się wystartować bo tak by nie ryzykował żaden normalny”.









Napisz komentarz
Komentarze