Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 14:42
Reklama
Reklama
Reklama

Aż 5 tys. zł na każdego takiego kierowcę. Jest zgoda na podwyżkę

Ministerstwo Zdrowia nalega na podniesienie opłat za kurs reedukacyjny dla kierowców. Ale nie wszystkich. Wskazuje na jedną grupę. Jest zgoda na takie zmiany.
Aż 5 tys. zł na każdego takiego kierowcę. Jest zgoda na podwyżkę
Kierowcy zapłacą więcej za swoje pijaństwo.

Autor: Canva

Kurs reedukacyjny jest obowiązkowy dla kierowców, którzy stracili prawo jazdy w wyniku kierowania pod wpływem alkoholu lub narkotyków. I jest to warunek konieczny do jego odzyskania lub ponownego ubiegania się o uprawnienia. 

Kurs trwa 16 godzin lekcyjnych, zazwyczaj w ciągu dwóch dni, a po jego ukończeniu WORD wydaje zaświadczenie potwierdzające odbycie szkolenia – informuje Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego.

Takie szkolenie kosztuje około 500 złotych. 

Gdy kierowca będzie na wszystkich zajęciach i zapłaci, może wrócić za kierownicę. I nie musi na koniec tego szybkiego szkolenia zdawać żadnego testu czy egzaminu.

Propozycja podwyżki

Ministerstwo Infrastruktury pracuje właśnie nad przepisami, na mocy których dzieci i młodzież jeżdżąca na rowerach i e-hulajnogach mają obowiązkowo nosić kaski. W innym przypadku zostaną ukarani (a raczej ich rodzice) mandatem w wysokości 100 zł.

Okazuje się, że nie tylko tej kwestii mogą dotyczyć nowe przepisy, bo Ministerstwo Zdrowia proponuje, aby zapisać w nich jeszcze jedną istotną kwestię.

Domaga się zmiany prawa z 2011 roku i chce „podniesienia maksymalnej opłaty za kurs reedukacyjny w zakresie problematyki przeciwalkoholowej i przeciwdziałania narkomanii z 500 zł do 5000 zł”.

Jest na to zgoda

„Wypadki z udziałem pijanych kierowców lub też kierowców będących pod wpływem różnego rodzaju substancji psychotropowych powinny być piętnowane nie tylko od strony przepisów karnych, ale także w zakresie ww. regulacji” – przytacza argumentację serwis Brd24.pl.

Okazuje się, że Ministerstwo Infrastruktury w dużej części zgadza się z resortem zdrowia. Minister Dariusz Klimczak proponuje, aby nowy przepis wskazał: „wysokość opłaty za kurs (...) przy czym jej wysokość nie może przekroczyć wysokości minimalnego wynagrodzenia (...)”.

A to oznacza, że MI zgadza się na podwyżkę, ale do kwoty 4666 tys. zł – bo tyle wynosi obecnie „najniższa krajowa”. I będzie rosnąć, bo w przyszłym roku ma to być 4806 zł.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 02.09.2025 09:24
Nie chodzi pyr pyr o to ile ma kosztować kurs lecz o to aby ćpuny i alkoholicy w jak największym stopniu zasadniczo finansowały nuewyobrażalną w dotychczasowej historii dziurę budżetową pyr pyr

LU CYFER 13*52 676 02.09.2025 09:20
DONALD JAK NARÓD WYTRZEZWIEJE BEDZIE PYTAŁ GDZIE KRÓL AH AH AH

Ahhhh 01.09.2025 22:19
Łapać dilera z bramy na Kościuszki hulajnogą towar wozi

diler 01.09.2025 22:59
A co nie można dostarczać towaru warzywniakom?

Andrzej Tumanowicz ha ha ah 01.09.2025 20:33
kiedy oc od alkoholu ha ha ah w cenie ha ha ah

krokus 01.09.2025 16:57
Ewelina już nie będzie kolejny raz robiła prawka.

I WIO DO MONOPOLU HA HA AH 01.09.2025 21:01
A PO CO MU PRAWKO KUPI SE AUTONOMICZNY SAMOCHÓD CO SAM POMYKA HA AHA H

Alli 01.09.2025 16:39
Podatek od alkoholu!

Ajwaj ha ha ah 01.09.2025 15:24
ten od augusta 2 mocnego z sachsenów ah ah ah

a co! 01.09.2025 13:14
Matoły to niech płaczą i płacą.

jestem za podwyżką 01.09.2025 12:10
Mało!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama