Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 13:25
Reklama
Reklama
Reklama

Psinder to Psi Tinder. Logika znana z aplikacji randkowych

Psinder to darmowa aplikacja mobilna dla miłośników zwierząt. Łączy adopcję psa ze schroniska z przyszłym opiekunem. Powstała w Polsce i ma już tysiące użytkowników.
Psinder to Psi Tinder. Logika znana z aplikacji randkowych
W schronisku.

Autor: Canva

Kiedyś szukanie psa do adopcji wymagało przeszukiwania wielu stron internetowych, kontaktowania się z różnymi schroniskami i ciągłego potwierdzania dostępności zwierzęcia. Psinder stawia temu czoło – oferując wygodne rozwiązanie na wzór aplikacji randkowych, ale połączone z misją społeczną. 

W tej „psiej” aplikacji użytkownik przegląda profile psów, zapisuje ulubieńców, a następnie może bezpośrednio skontaktować się z fundacją lub schroniskiem. 

Logika znana z aplikacji randkowych

„Każdego dnia łączymy ludzi i psy, pomagając znaleźć kochające domy i wspierając schroniska w ich misji” – czytamy na stronie psinder.app.

W liczbach aplikacja wygląda tak:

- 9000 użytkowników,

- 60 schronisk i fundacji,

- 3000 psów do adopcji,

- zasięgi w mediach społecznościowych.

W mediach projekt bywa określany jako „Psi Tinder” – ruchomy, intuicyjny mechanizm wyboru pupila koresponduje z prostą logiką znaną z aplikacji randkowych.

Przyspiesza proces adopcyjny

Aplikacja Psinder powstała w Polsce. Stworzyła ją firma havenocode jako projekt non-profit. Celem – jak czytamy na stronie havenocode.io – miało być uporządkowanie i przyspieszenie procesu adopcyjnego. 

Na iOS aplikacja ma ocenę 4,3/5 na podstawie 16 ocen, które podkreślają zalety takie jak opisy psów i darmowy dostęp. Niektórzy użytkownicy narzekają jednak na problemy z działaniem na starszych modelach iPhone’a SE.

W sklepie Google Play aplikacja deklaruje, że nie udostępnia danych użytkowników podmiotom trzecim, choć zbiera dane lokalizacyjne, dane osobowe i inne typy danych (zabezpieczone szyfrowaniem). 

Nominacja do Mobile Trends Awards 2025

Z punktu widzenia fundacji aplikacja daje możliwość darmowego wystawiania ogłoszeń, automatycznej aktualizacji danych oraz lepszej widoczności ogłoszeń adopcyjnych w jednym miejscu.

Natomiast w sekcji blogowej Psindera są artykuły poświęcone adopcji, wychowaniu i profilaktyce. W ten sposób powstaje przestrzeń edukacyjna dla przyszłych opiekunów. 

Niewielki sceptycyzm u niektórych użytkowników budzą ograniczenia techniczne na starych urządzeniach czy czasem niekompletność zdjęć zwierząt. Niemniej jednak opinie o Psinderze często podkreślają, że inicjatywa jest potrzebna, potencjalnie skuteczna i znacznie ułatwia kontakt między schroniskami a osobami zainteresowanymi adopcją psa. 

Dodajmy jeszcze, że aplikacja została nominowana do Mobile Trends Awards 2025 w kategorii „Social Impact / CSR in Mobile”, co świadczy o jej rosnącym znaczeniu społecznym i zainteresowaniu branży technologicznej. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PsiKuta 26.09.2025 15:24
Super pomysl, ale zblizenia tylko w prezerwatywach. No i musi byc udokumentowana zdoda suczki, bo inaczej me-too !

A. Żmijewski 26.09.2025 08:55
Bardzo dobry pyr pyr pomysł. Zasadniczo każdy może teraz mieć pyr pyr psa ogrodnika który ogrodowych pomidorów spod folii nie tyka.

!! 26.09.2025 00:20
To kradzież nazwy!

cyrulik gryfiński 25.09.2025 15:44
W Gryfinie nie ma co łączyć.

psiarz 25.09.2025 12:12
Naprawdę super rzecz!

Nie dla glupoty 25.09.2025 15:25
No. .dla tych z IQ gęsi

hodowca 25.09.2025 09:54
A na pokrycie suczek też jest ta aplikacja?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama