Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:06
Reklama
Reklama
Reklama

Recydywista wjechał do rowu i zniknął. Jak odnaleźli go policjanci?

Poddał się pokusie jazdy po alkoholu nie zważając na wysokie ryzyko i konsekwencje. W tej sytuacji kluczowy dla policji okazał się pasażer, który ładował drewno.
Recydywista wjechał do rowu i zniknął. Jak odnaleźli go policjanci?
Dostawczak w rowie.

Źródło: Policja

Dyżurny policji  otrzymał nietypowe zgłoszenie dotyczące samochodu marki Volkswagen T4, który zjechał do przydrożnego rowu. Zaskakującym faktem okazało się to, że zarówno kierowca, jak i pasażer pozostawili auto na miejscu zdarzenia i pieszo zniknęli. Cała sytuacja skłoniła policjantów do podjęcia skomplikowanych działań w celu ustalenia tożsamości sprawców.

Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce zdarzenia do Żukowa Morskiego, zastali porzucone auto, jednak kierowcy już wtedy nie było w pobliżu. Dopiero po pewnym czasie pojawił się mężczyzna, który twierdził, że podróżował jako pasażer, a za kierownicą samochodu siedział inny mężczyzna, który później uciekł. Dzięki intensywnej pracy policji udało się ustalić tożsamość 45-letniego kierowcy, który został zatrzymany.

Okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, co podnosi powagę całego zdarzenia. Po zatrzymaniu został umieszczony w policyjnej celi, gdzie wytrzeźwiał, a następnego dnia usłyszał zarzuty. Prokurator podjął decyzję o zastosowaniu wobec niego policyjnego dozoru.

Przestępstwo, którego dopuścił się kierowca, czyli kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości pomimo sądowego zakazu, grozi mu surową karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Sprawa ta pokazuje, że nieodpowiedzialne zachowanie na drodze może mieć poważne konsekwencje.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 27.09.2025 14:09
Nic sobie te pijane dzbany pyr pyr nie robią z tych zasądzonych zakazów jazdy. Milicja powinna zasadniczo eliminować tych potencjalnych mordrców prewencyjnie zawczasu pyr pyr

podejrzliwy 26.09.2025 22:09
Ciekawe pod wpływem czego był...

Giero 26.09.2025 22:00
Maciuś z puchy zagonił za wokandę

Okoń 27.09.2025 11:52
Dokładnie tak dobrze gadasz

Ub krakowiak 26.09.2025 21:31
Mężczyzna, nie bacząc na polecania funkcjonariuszy, decydował się na desperacką ucieczkę, porzucając swój pojazd i kontynuując ją pieszo. Jednakże, nawet najbardziej przebiegły przestępca nie jest w stanie uciec spod nosa psa służbowego o imieniu Walter który to go wytropił i chapnął za stuleje

baraki 26.09.2025 23:47
Tak, tak, to ta niedorobiona menda po 3 klasach powszechnej! Jego największym dokonaniem było napisanie komentarza tutaj. To taki lokalny ***

OHP parafia 27.09.2025 01:59
*** prawda ohapu nawet nie skończyłem

niestety 27.09.2025 11:15
Po słownictwie to widać.

Okoń 27.09.2025 11:57
No tak to twój stary

Dr wieczorek 26.09.2025 21:17
Walter go chapnął za stulejqe

🤣🤣🤣🤣 26.09.2025 20:48
A myślałam, że Strute znowu trafili ajjj szkoda

Kiecman 26.09.2025 22:02
Przecież struty pogonił taczkę na złomie i kupił od grubasa woreczek prądu

Ahhhh 01.10.2025 00:21
Ta *** spręzynka hulajnogą towar wozi Łapać te *** ***

Kkuddłata 26.09.2025 16:38
Oosso cchoozzi Oosso cchoozzi

Knagulec 26.09.2025 22:36
A ty do wyra mi raz ,obróbka cieplna czeka

łowca kangulców 26.09.2025 23:54
Kangulec czy to nie czasami nie ten popapraniec, nieudacznik, anonimowy, więc tchórzliwy hejter na forum, złudnie sobie poprawiający samopoczucie pluciem na kogoś, kto umie pracować i z tego żyć.

Knagulec 27.09.2025 11:56
Ty łowca knag coś Ci nie pasi to do torbulca Knagulca

m4r3cki 26.09.2025 16:15
dostanie dwukrotny dożywotni zakaz to popamięta

Paweł 26.09.2025 16:12
Ja nie jestem przekonany kto tak naprawdę kierował tym samochodem. Nagle pojawia się jakiś człowieczek i mówi , że jechał tym samochodem. A kto zbadał jego wiarygodność.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama