Na balkonach w Polsce można uprawiać rośliny (w tym warzywa i zioła), suszyć pranie, urządzać przestrzeń meblami i dekoracjami, a także się relaksować.
Po nowemu
Nowe przepisy obowiązują od pół tego roku. To dzięki nowelizacji Kodeksu wykroczeń weszły zmiany w regulaminach wspólnot czy spółdzielni. Choć nie wszędzie...
Nowe przepisy – jak podaje gazeta.pl – nakładają na właścicieli balkonów m.in. ich regularne przeglądy techniczne. A starsze balkony będą musiały być dostosowane do nowych przepisów. To obciąży kieszenie ich właścicieli.
Co zatem wolno, a czego nie wolno po wejściu w życie nowych regulacji?
To można robić
Jest już moda na hodowanie kwiaty, ale i ziół oraz warzywa w donicach. Balkon można zagospodarować meblami, tworząc strefę wypoczynku z leżakami, stolikami czy hamakami.
Suszenie prania nadal dozwolone, zwłaszcza w przypadku suszenia na stojącej suszarce. Niemniej jednak wieszanie prania na balustradzie może być zabronione w regulaminach. A kołdry często rano wiszą... Bo dobrze jest wywietrzyć pościel.
Kontrowersyjne papierosy i kamery
Co do palenia papierosów to formalnie nie ma zakazu. Dlaczego? Otóż balkon nie jest miejscem publicznym, ale dym może przeszkadzać sąsiadom i podlega prawu sąsiedzkiemu (art. 144 Kodeksu cywilnego).
Montaż kamer jest dozwolony, pod warunkiem że nie narusza prywatności sąsiadów. Co z pracami remontowymi? Drobne prace, jak odmalowanie, są zazwyczaj dozwolone, o ile nie zmieniają znacząco wyglądu budynku,. Nie mniej jednak głośne prace, jak cięcie płytek, należy wykonać w ciągu dnia i sprawdzić regulamin.
Nie można grillować na balkonie
Aura nie sprzyja grillowaniu w ogóle. Na baczności musieli się mieć od kwietnia tego roku amatorzy balkonowego grillowania.
Zgodnie z przepisami na balkonach w blokach i kamienicach nie wolno używać grilla. Jeśli dym przedostanie się do więcej niż 3 sąsiednich mieszkań, to uznane jest to za wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu.
A to może kosztować właściciela balkonu nawet kilka tysięcy złotych. To koniec grillowania, jakie znamy.
Ważne, co stawiasz lub montujesz na swoim balkonie
Nowe przepisy regulują też maksymalnego obciążenia balustrad balkonowych. Normy są restrykcyjne. Nie wolno m.in.:
• instalować masywnych donic z dużymi roślinami w sąsiedztwie balustrady,
• opierać o barierki ochronne ciężkich mebli ogrodowych i montować niecertyfikowanych systemów nawadniania.
Jeśli przekroczymy dozwolone obciążenia, to złamiemy przepisy budowlane. A to jest obarczone konkretnymi karami.
Co z ubezpieczyć. To kilkaset złotych rocznie
Ubezpieczenie balkonu w Polsce nie jest obowiązkowe, mimo że w mediach krążyły informacje(sami pisaliśmy o tym w maju br.) o wprowadzeniu takiego przepisu w kwietniu 2025 roku. Obowiązkowe jest jedynie ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC) związane z kredytem hipotecznym, które bank może wymagać.
Warto jednak mieć ubezpieczenie, ponieważ polisa mieszkaniowa może pokryć szkody powstałe na balkonie, a ubezpieczenie OC może ochronić przed finansowymi konsekwencjami szkód wyrządzonych innym osobom. Polisa będzie musiała obejmować m.in. szkody spowodowane przez zalania czy spadające przedmioty. T
Koszt ubezpieczenia zależą od lokalizacji budynku, powierzchni balkonu, charakteru zabudowy i wyposażenia. Może kosztować od 200 do 600 zł rocznie.







Napisz komentarz
Komentarze