Posłańcem przeciwników Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry został Łukasz Kamiński. To on dzwonił do propisowskich mediów i zapraszał na dzisiejszą akcję. Chodzi o zbieranie podpisów pod petycją do prezydenta Karola Nawrockiego z prośbą o zawetowanie ustawy powołującej park narodowy na Międzyodrzu.
Chodzi o Odrę czy rzekę bzdur?
-Jako mieszkańcy gminy Gryfino nie poddajemy się w walce o nasz głos i o prawdę - uważa Łukasz Kamiński.
-Wolność słowa jest fundamentem demokracji, ale uważam, że nie może być ona wykorzystywana do propagowania poglądów niezgodnych z prawdą i aktualnym konsensusem naukowym. Powiązania z władzą noszą znamiona interesów politycznych, a pseudoargumenty to rzeka bzdur - uważa zwolennik parku, obserwujący z pewnej oddali dzisiejszą akcję na gryfińskim nabrzeżu.
Zwolennicy parku wolą być anonimowi, ponieważ władze Gryfina zdecydowanie mają inne plany, a park może przeszkadzać interesom.
-Choć w tym tygodniu Senat przyjął poprawki mające zabezpieczyć kwestie utrzymania żeglowności na Odrze przez Wody Polskie, to czy te zapisy faktycznie zostaną utrzymane – pokaże czas, bo projekt ustawy wrócił do Sejmu - tak to widzi Łukasz Kamiński.
Opóźnić prace?
Przeciwnicy chcą opóźnić przygotowanie zmierzające do powstania parku i dlatego domagają się inwentaryzacji przyrodniczej Międzyodrza.
-Ministerstwo Klimatu i Środowiska nadal nie przeprowadziło inwentaryzacji przyrodniczej, która pozwoliłaby określić, jakie formy ochrony przyrody są rzeczywiście potrzebne i uzasadnione - twierdzi Łukasz Kamiński.
Tymczasem prace nad monografią przyrodniczą trwają i wydana ma zostać ona prawdopodobnie na początku przyszłego roku.
Plotki o żegludze to dezinformacja
Mówienie o tym, że utworzenie Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry zastopuje żeglugę to czysta nieprawda, ponieważ rzeka nie jest częścią projektowanego parku, ani otuliny. To międzynarodowa droga wodna.
Niedawno pisaliśmy, jak w walce z dezinformacją i ochronie przed nielegalnymi treściami w internecie mówił na jednej ze swoich konferencji rzecznik prasowy rządu Adam Szłapka.
-Przykładem nieprawdziwej informacji jest rzekome zagrożenie dla żeglugi po utworzeniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Poseł Marlena Maląg powielała twierdzenie, że park miałby utrudniać żeglugę -powiedział rzecznik rządu. -Ministerstwo Klimatu i Środowiska jasno wskazało, że nie ma takiego zagrożenia - wyjaśnił Adam Szłapka. -Walka z fałszywymi treściami jest kluczowa w sytuacji zagrożeń bezpieczeństwa i wymaga odpowiedzialności zarówno ze strony mediów, jak i obywateli - dodał wtedy rzecznik.
Pisaliśmy o tym tu:







Napisz komentarz
Komentarze