Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:52
Reklama
Reklama
Reklama

Odwołują wycieczki szkolne? MEN tłumaczy, nauczyciele protestują

W wielu szkołach zaczęło się odwoływanie zaplanowanych wycieczek. To efekt braku odpowiedniej reakcji MEN na postulaty dotyczące wypłaty nauczycielom wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe.
Odwołują wycieczki szkolne? MEN tłumaczy, nauczyciele protestują
Wycieczek szkolnych będzie mniej?

Autor: Canva

Wyjazd z Lublina do Warszawy na jeden dzień to koszt około 300 zł od osoby – tyle właśnie muszą zapłacić rodzice uczniów jednej ze szkół ponadpodstawowych za listopadową wycieczkę. 

Mniej, bo 150 zł od ucznia, kosztuje wyjazd szkoły podstawowej do gospodarstwa agroturystycznego. Na razie te wycieczki nie są zagrożone, jednak – jak przyznają nauczyciele – mogą zostać odwołane w każdej chwili.

Autokar zostaje na parkingu

Taki obrót spraw można było przewidzieć. Z informacji przekazanych przez Akcję Uczniowską i Związek Nauczycielstwa Polskiego wynika, że w całym kraju masowo odwoływane są szkolne wycieczki. Powód? Nowelizacja przepisów dotyczących wynagrodzeń za godziny ponadwymiarowe, która – paradoksalnie – zniechęca nauczycieli do organizowania wyjazdów z uczniami.

Zmiana w Karcie Nauczyciela miała uporządkować zasady wypłacania wynagrodzenia za lekcje, które nie odbyły się z przyczyn niezależnych od pedagoga, np. z powodu wyjazdu klasy na wycieczkę. Dotychczas panowała w tym zakresie duża dowolność – jedne szkoły płaciły za takie godziny, inne nie, a jeszcze inne uzależniały to od konkretnych okoliczności.

Po nowelizacji nauczyciel zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wtedy, gdy w zamian za niezrealizowaną lekcję przeprowadzi inne zajęcia opiekuńczo-wychowawcze zlecone przez dyrektora. W praktyce oznacza to, że organizacja wycieczki często przestaje się po prostu opłacać.

MEN tłumaczy, nauczyciele protestują

Resort edukacji uspokaja, że jeśli nauczyciel nie może przeprowadzić zaplanowanych godzin, może otrzymać zastępstwo lub inne zajęcia, które również są wliczane do pensji. Problem w tym, że jeśli uczniowie nie dotrą na te zajęcia, szkoła nie może zapłacić za samą gotowość do pracy.

Taka interpretacja przepisów wywołała w środowisku pedagogicznym falę emocji i niepokoju. Coraz więcej nauczycieli decyduje się więc odwoływać wycieczki, żeby uniknąć utraty części wynagrodzenia. Zjawisko ma już skalę ogólnopolską – potwierdzają to relacje rodziców, uczniów i dyrektorów.

Związkowcy: Reforma zamiast prestiżu przyniosła frustrację

Akcja Uczniowska i ZNP alarmują, że reforma miała wzmocnić prestiż zawodu nauczyciela, a w efekcie pogłębiła niepewność i frustrację wśród kadry pedagogicznej. Dyrektorzy szkół ostrzegają, że nowe przepisy zaostrzają konflikty i zmuszają wielu nauczycieli do pracy w kilku placówkach, żeby mieć pewność wypłaty.

ZNP domaga się powrotu do zasad sprzed 1992 roku, które gwarantowały wynagrodzenie również za zaplanowane, ale niezrealizowane godziny ponadwymiarowe.

Strata uczniów i firm

– Jesteśmy na to przygotowani, bo już od 1 września nauczyciele w naszej szkole jasno mówili, że z wycieczek może nic nie wyjść. Wszyscy czekają na zmianę zasad płacenia za godziny nadliczbowe – mówi pan Paweł, ojciec uczennicy szkoły ponadpodstawowej.

Dodaje, że nawet jeśli nauczyciel chciałby zorganizować wyjazd, zawodowa solidarność może wziąć górę. – Może zrezygnować, bo razem z kolegami chce wymusić zmiany zasad – tłumaczy.

– Trzeba pamiętać, że to nie jest strata tylko dla uczniów. Jeśli nie będzie wycieczek, nie zarobi teatr, przewoźnik, biuro podróży czy gospodarstwo agroturystyczne. Dlatego sądzę, że MEN szybko coś wymyśli, żeby ratować sytuację – uważa pan Paweł.

Minister Nowacka: Wynagrodzenia muszą rosnąć

MEN przyznaje, że obecne przepisy „mogą działać na niekorzyść nauczycieli” i zapowiada wznowienie rozmów ze związkami zawodowymi. Środowisko edukacyjne apeluje o szybkie działania, podkreślając, że bez stabilnych warunków pracy nie będzie stabilnej szkoły.

Podczas Igrzysk Wolności minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że rząd planuje zmiany w sposobie liczenia godzin ponadwymiarowych. 

– Wynagrodzenia nauczycieli muszą rosnąć. Już pracujemy nad nowym systemem – zapewniła.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 28.10.2025 21:37
Przecież szoła nie jest pyr pyr od organizowania wycieczek. Na wykopki czy sadzenie lasu zasadniczo też już szkoły nie jeżdżą pyr pyr. Szkoła jest od nauczania i niech się na tym skoncentruje pyr pyr

Inżynier 28.10.2025 15:18
Chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze.

nauczyciel na L4 28.10.2025 12:32
Tusk obiecuje dziś że w szybkim trybie sejmowym przygotują zmiany.

gryf 28.10.2025 12:30
Wszyscy mieli dobre intencje ale popełniono błąd.

Arysto... 29.10.2025 09:46
gryf 28.10.2025 12:30
Wszyscy mieli dobre intencje ale popełniono błąd.
Nie warto być belfrem, na kasie masz więcej i to bez dyplomu.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama