Czyżby zwyciężyły interesy i biznesy? A co z ideą ochrony przyrody i głosem społeczeństwa obywatelskiego? Weto prezydenta Nawrockiego rzuca cień na jego wcześniejsze deklaracje o byciu "głosem społeczeństwa obywatelskiego" i bliskości idei ochrony przyrody - mówią zawiedzeni decyzją prezydenta zwolennicy Parku.
To, co miało być modelowym przykładem inicjatywy oddolnej, zakończyło się interwencją polityczną na najwyższym szczeblu. Pomysł, choć często kojarzony z ekipą Szymona Hołowni, narodził się przecież w Gryfinie i zyskał poparcie innych samorządów.
Inicjatywa przeszła przez osiem demokratycznych głosowań, uzyskując pozytywne uchwały radnych w trzech gminach, dwóch powiatach, Sejmiku Wojewódzkim, a także w Sejmie i Senacie RP.
Polityczna blokada
Wszystkie te decyzje zostały zniweczone jednym podpisem, motywowanym, jak sugerują niektórzy obserwatorzy, politycznymi decyzjami i "kłamstwami sianymi przez polityków oraz zwolenników PiS-u" dotyczącymi rzekomej blokady rozwoju gospodarczego regionu.
Czy biznes zwyciężył ideę?
Weto prezydenta jest interpretowane przez wielu zwolenników powstania Parku jako ugięcie się pod presją interesów i biznesów. Przeciw Parkowi głośno opowiedział się gminny samorząd Gryfina. To właśnie gmina Gryfino jako pierwsza "włożyła nogę między drzwi", stawiając warunki, że Park Narodowy nie może w żaden sposób kolidować z planami inwestycyjnymi (zwłaszcza w kontekście terenów wokół Elektrowni Dolna Odra i potrzeb energetycznych dla potencjalnego amerykańskiego centrum serwerowego).
W tej sytuacji powstaje fundamentalne pytanie: Czy idea ochrony przyrody może przetrwać, jeśli napotyka na opór wynikający z wizji szybkiego i intensywnego rozwoju gospodarczego?
Oczekujemy na alternatywny plan
W związku z zawetowaniem ustawy, mieszkańcy i ekolodzy oczekują teraz na konkretne działania. Politycy, którzy blokowali Park Narodowy pod pretekstem obrony rozwoju, muszą przedstawić alternatywny i spójny plan dla Międzyodrza.
Czekamy na plan prezydenta, polityków PiS-u i włodarzy Gryfina. Plan, który w zrównoważony sposób pogodzi ochronę unikatowego ekosystemu Międzyodrza z obietnicami rozwoju gospodarczego regionu. Czas deklaracji minął – nadszedł czas na konkretne propozycje i gwarancje.







Napisz komentarz
Komentarze