Choć aura nie sprzyjała, humory zgromadzonych gryfinian dopisywały, a atmosfera była podniosła i radosna. Piknik, zorganizowany na zaproszenie Burmistrza Mieczysława Sawaryna, stanowił doskonałe uzupełnienie obchodów, oferując mieszkańcom kontakt z historią w nietypowej, plenerowej formie.
Rekonstruktorzy na straży pamięci
Główną atrakcją militarną byli członkowie Klubu Historycznego „Szlakiem Marbuta”, dobrze znani już gryfińskim mieszkańcom. Rekonstruktorzy, przebrani w historyczne mundury, stworzyli żywy obraz przeszłości, pozwalając uczestnikom pikniku przenieść się w czasie i poczuć klimat epoki walk o niepodległość. Ich obecność to zawsze okazja do zadawania pytań i pogłębienia wiedzy o polskiej historii wojskowości.
Smak tradycji i muzyka patriotyczna
Zgodnie z polską tradycją pikników, nie mogło zabraknąć poczęstunku. Mimo chłodu, popularnością cieszył się prosty, ale sycący przysmak: chleb ze smalcem, który, jak zgodnie stwierdzili uczestnicy, „smakował wyśmienicie” i rozgrzewał w jesiennej aurze.
Nastrój podgrzewała również muzyka. Na scenie wystąpił zespół wokalny z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych oraz Gryfińska Orkiestra. Pod dyrygencką „pałeczką” Miłosza Ottona muzycy wykonali melodie z „tamtych lat”, w tym popularne pieśni patriotyczne i żołnierskie, które poderwały publiczność do wspólnego śpiewu.
Niepodległościowy Piknik Militarny na gryfińskim nabrzeżu udowodnił, że mieszkańcy potrafią czerpać radość z obchodów historycznych, a zła pogoda nie jest w stanie stłumić w nich poczucia wspólnoty i dumy narodowej.
O sukcesie Klubu Historycznego "Szlakiem Narbutta" pisaliśmy niedawno tu:




























Napisz komentarz
Komentarze