Ta historia jest niestety najlepszym dowodem na to, że alkohol wciąż jest jednym z największych zagrożeń. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie mieli nosa, zatrzymując do rutynowej kontroli pojazd marki Ford – to, co pokazał alkomat, wykracza poza wszelkie normy bezpieczeństwa.
Dramatyczny wynik - niemal 1,8 promila za kółkiem
W czwartek, 13 listopada, około godziny 13:00, w miejscowości Raczki (gmina Gryfino) patrol z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego przeprowadzał standardowe czynności. Zatrzymany do kontroli kierowca forda szybko wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy.
Badanie alkomatem rozwiało wszelkie wątpliwości, a wynik dosłownie wbił w fotel. W wydychanym powietrzu mężczyzny stwierdzono aż 0,84 mg/l alkoholu.
Ważna informacja: W przeliczeniu na promile daje to zdumiewający wynik: około 1,76 promila alkoholu we krwi!
Pamiętajmy, że stan nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) w Polsce to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności, wysoka grzywna i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Konsekwencje są natychmiastowe i dotkliwe
Jak informuje aspirant Jakub Kuźmowicz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Gryfinie, reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa.
Kierującemu niezwłocznie zatrzymano prawo jazdy. To oznacza koniec samodzielnego prowadzenia pojazdów na co najmniej kilka lat. Sprawa trafi teraz do sądu, gdzie zapadnie decyzja ostateczna o karze, która z pewnością będzie surowa.
Przypadek spod Gryfina jest kolejnym, który powinien stanowić ostrzeżenie dla wszystkich: nawet rutynowa kontrola może zakończyć się ujawnieniem poważnego przestępstwa, a nietrzeźwi kierowcy nie mogą czuć się bezkarni na drogach.







Napisz komentarz
Komentarze