Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 05:52
Reklama
Reklama
Reklama

Śmiertelny wypadek motorowerzysty na rondzie

Na jednym z gryfińskich rond doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia z udziałem motorowerzysty, który przewrócił się i pomimo natychmiastowej resuscytacji, zmarł w szpitalu.
Śmiertelny wypadek motorowerzysty na rondzie
Służby na miejscy wypadku.

Autor: S.R.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 12 listopada 2025 r. około godziny 13.00 na ulicy Pomorskiej, w rejonie ronda. W wyniku nagłego zasłabnięcia przewrócił się 59-letni kierujący motorowerem. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, życia mężczyzny nie udało się uratować.

Policja potwierdza

Z informacji przekazanych przez policję wynika, że przewrócenie się motorowerzysty nie było wynikiem kolizji z innym pojazdem. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną zdarzenia było nagłe pogorszenie stanu zdrowia kierowcy.

Asp. Jakub Kuźmowicz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Gryfinie, potwierdził szczegóły zdarzenia:

„Dnia 12.11.2025 roku około godz. 13:00 na ul. Pomorskiej (rondo) doszło do wywrócenia się motorowerzysty. Wywrócenie to nie było skutkiem zdarzenia drogowego. 59-letni kierujący na miejscu był resuscytowany, po czym przetransportowany został do szpitala. Niestety mężczyzna zmarł".

Służby na miejscu

Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. U 59-letniego mężczyzny podjęto heroiczną walkę o życie, prowadząc resuscytację. Po przywróceniu czynności życiowych poszkodowany został przewieziony do szpitala. Pomimo wysiłków lekarzy, mężczyzna niestety nie udało się uratować.

Policja prowadzi czynności pod nadzorem prokuratury, które mają na celu dokładne ustalenie wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia, w tym przede wszystkim przyczyny zgonu motorowerzysty.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 21.11.2025 21:29
Zasadniczo każdy kiedyś umrze pyr pyr i nie jest do tego potrzebny motorower. Tak po prostu w życiu bywa pyr pyr

racja 21.11.2025 23:43
Umrzeć kierując to najgorszy koszmar kierowcy pekaesu.

Stary Żmijewskiego 23.11.2025 08:25
Pyr Pyr masz *** łeb pyr pyr

z rynku 23.11.2025 12:46
Stary Żmijewskiego już dawno nie żyje.

Dorota 21.11.2025 19:49
Taki młody a tak zmarł.

cóż 21.11.2025 20:49
Nie wiadomo co komu pisane.

po prostu 21.11.2025 10:48
Tragedia!

Darek 21.11.2025 08:59
Rzadko można umrzeć w takich okolicznościach.

hmm... 21.11.2025 00:10
Nigdy nie wiadomo kiedy Bóg nas powołał

ANONIM 20.11.2025 23:35
DZIWNY TO JEST TEN ŚWIAT?

Elżbieta 20.11.2025 22:40
Wyrazy współczucia dla rodzimy.

przejazdem 20.11.2025 22:33
Dziwna sprawa od samego początku...

G. 20.11.2025 22:20
Zawał ??

cóż 20.11.2025 22:00
W każdej sytuacji można umrzeć...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama