Trwają gorące dyskusje na temat ratowania finansów NFZ. Swoje propozycje przedstawiła teraz Nowa Lewica.
Pomysły Lewicy
Po pierwsze, 80 proc. wpływów z akcyzy na alkohol miałoby trafić do ochrony zdrowia.
– Dziś akcyza ginie w ogólnym budżecie, mimo że koszty chorób alkoholowych obciążają przede wszystkim system ochrony zdrowia. Proponowane rozwiązanie to powrót do normalności – tam, gdzie powstają koszty, powinny pojawiać się także przychody – mówi współpracujący z Nową Lewicą ekonomista dr Jan Oleszczuk-Zygmuntowski.
Punkt drugi to podatek zdrowotny. Miałby wynieść 12 proc. od podstawy PIT lub CIT. To rozwiązanie miałoby zastąpić składkę zdrowotną. Nowa Lewica przekonuje, że przy kwocie wolnej od podatku wynoszącej 30 tys. zł podatek byłby niższy, niż dziś wynosi składka.
Podatek tłuszczowy
To rozwiązania, które w debacie publicznej pojawiają się już od dawna. Nowością jest natomiast rozwiązanie numer trzy. Politycy chcą wprowadzenia podatku tłuszczowego.
– Na rynku mamy mnóstwo wysoko przetworzonej żywności, pełnej tłuszczu. To nie są produkty korzystne dla zdrowia, a jednocześnie są agresywnie promowane, często wśród dzieci. Uważamy, że firmy, które czerpią ogromne zyski kosztem zdrowia najmłodszych, powinny w większym stopniu dokładać się do systemu – tłumaczy posłanka Joanna Wicha.







Napisz komentarz
Komentarze