Radny Jacek Warda startował z ugrupowania Mieczysława Sawaryna. Jednak po głosowaniach nad budżetem, wystąpił z klubu burmistrza.
igryfino: -Jak ocenia pan 100 dni burmistrza Mieczysława Sawaryna?
radny Jacek Warda: -Bardzo trudno określić działania nowych władz Gryfina, ponieważ większość prac czy reform jest w trakcie realizacji i nie wiadomo jaki to przyniesie skutek organizacyjny i finansowy dla gminy. Oszczędności finansowych w postaci mniejszych dotacji dla jednostek i stowarzyszeń nie oceniam, ponieważ jest to najprostsze działanie oszczędnościowe. Bezspornym jest, że trzej burmistrzowie poświęcają dużo pracy i energii na swoich stanowiskach. Na efekty i ocenę myślę, że trzeba będzie jeszcze poczekać do sprawozdania w wykonania budżetu za pierwsze półrocze, wtedy będzie możliwe porównanie wyników finansowych czy osiągniętych efektów. Czekam też na zapowiadane spotkania robocze z przedsiębiorcami i spółdzielniami mieszkaniowymi w celu wypracowania wspólnych działań.
igryfino.pl: -Jakie są Pana najbliższe zamierzenia jako radnego?
radny Jacek Warda: -Jako radny tej kadencji, tak jak mówiłem we własnym programie wyborczym, chcę reprezentować i dbać o interesy mieszkańców SM Regalica, a jest to prawie połowa mieszkańców Gryfina. Chciałbym, aby wspólnie z władzami Gryfina wypracowywać koncepcje zagospodarowywania terenów w mieście. W ostatnim okresie takich możliwości nie miałem. Od bardzo długiego czasu nie jest zakończona inwestycja na ul. Flisaczej, czyli droga wewnętrzna. Będę chciał pilotować tę inwestycję i uczestniczę w konsultacjach na ten temat. SM Regalica wykonała całą inwestycję, która była w jej zakresie. Władze gminy dopuściły do tego, że w marcu 2014r. wygasło pozwolenie na budowę tej inwestycji i procedury trzeba zacząć na nowo, będzie więc to ponownie kosztowało gminę ok. 15 tys. zł. Drugą bardzo ważną inwestycją, o którą będę zabiegał w gminie to, w miarę możliwości prawnych, wspólna z gminą przebudowa drogi do SP nr 2. Chcę się włączyć jako radny i prezes SM Regalica do działań zainicjowanych przez radną powiatową Annę Ciszkiewicz zmierzających do likwidacji barier dla osób niepełnosprawnych i niedowidzących. To na najbliższe pół roku.
igryfino: -Co już Panu udało się zrobić dla lokalnej społeczności dzięki osobistym staraniom, interpelacjom, wnioskom oraz zaangażowaniu?
radny Jacek Warda: -Na zgłoszone interpelacje odnośnie prac w Wirowie, gdzie mieszkam, czyli naprawa dróg gminnych i oświetlenia a także zatoczki dla autobusów szkolnych, nie otrzymałem zadawalających odpowiedzi. Podobnie, jak wiadomo w sprawie MOS-u, chociaż już widać zabiegi czynione przez burmistrza i zarząd powiatu w celu pozyskania dodatkowych środków finansowych dla MOS. Z tego wynika, że miałem rację, nie chcąc dopuścić do tak znacznego zmniejszenia środków finansowych, bo ich nie starczy na działalność MOS-u. Drobnych spraw załatwianych na bieżąco nie będę wymieniał, tak jak prowadzonych rozmów, z których jeszcze nic nie wynika. Nie jestem też zwolennikiem czekania na sesję, co podkreślał też radny Czesław Skonecki, aby złożyć interpelację, że nie świeci się lampa czy nie ma płytki w chodniku. Takie sprawy powinno załatwiać się na bieżąco, a nie czekać na sesję i sumować sobie interpelacje. Czyli na tę chwilę można powiedzieć, że nic nie udało mi się załatwić do końca.







Napisz komentarz
Komentarze