-Proszę się wyłączyć, bo będę wszystkich do sądu podawała! - mówi do słuchawki kobieta, która odebrała telefon w firmie pogrzebowej w Pyrzycach.
Do zdarzenia doszło w Kołbaczu (gmina Stare Czarnowo). Przed mszą świętą pracownicy zakładu pogrzebowego otworzyli trumnę. Obcego człowieka leżącego w trumnie pierwsza zauważyła synowa i wnuczka zmarłego. Zwłoki szybko zabrano.
-Msza była opóźniona o kilkadziesiąt minut, zanim przywieźli trumnę z naszym zmarłym mieszkańcem - mówi nam Leokadia Moździerzewska, sołtys Kołbacza.
We wtorek w Kołbaczu były dwa pogrzeby. Firma pogrzebowa tego dnia obsługiwała 7 pochówków.
Zmarły był najstarszym mieszkańcem powiatu. Miał prawie 102 lata. Przeżył miedzy innymi obóz w Kozielsku.







Napisz komentarz
Komentarze