W pożarze najbardziej ucierpiał Maciej K. To głównie on wyprowadzał rodzinę z płonącego domu. Mężczyzna ma poparzone drogi oddechowe. Utrzymywany jest w śpiączce farmakologicznej.
Jeszcze dzisiaj dwie osoby z poszkodowanej rodziny prawdopodobnie wyjdą ze szpitala.
W sobotę rano w Urzędzie Miejskim w Cedyni zorganizowano posiedzenie Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Potrzebne będą naczynia, ręczniki, pościel, ubrania. Akcją pomocy koordynować będzie Ośrodek Pomocy Społecznej.
-Zamierzamy także uruchomić specjalne konto, na które darczyńcy mogliby wpłacać pieniądze na odbudowę domu – poinformowała burmistrz Gabriela Kotowicz, która była obecna na miejscu tragedii w nocy z piątku na sobotę.













Napisz komentarz
Komentarze