– Nasze stowarzyszenie stara się pomóc każdemu, kto zwraca się do nas o pomoc. A my zwracamy się do naszej społeczności, wierząc w dobre serca i realną pomoc, a liczy się nawet ta najdrobniejsza. Sami bez was nic nie zdziałamy. Witek ma tętniaka mózgu. To ciężka choroba, z którą zmaga się coraz więcej młodych ludzi - mówi Ewa Chludzińska-Lewczuk. -Zgłosiły się już do naszej akcji organizacje społeczne, radni miejscy, starostwo, sportowcy, instytucje m.in. OSiR. Będą również zaangażowane służby porządkowe – dodaje pani Ewa.
Akcja rozpoczyna się 9 sierpnia od godz. 10 i potrwa do godz. 18. W klubie „Edar” będą fanty do kupienia, na stadionie rozegrane zostaną minimecze piłki nożnej pod hasłem „Gramy dla Witka”, będą punkty medyczne, nie zabraknie grilla. Cały dochód z imprezy przeznaczony zostanie na pomoc dla Witka, a potrzeby są ogromne. Konieczny jest remont mieszkania i przystosowanie go do potrzeb chorego, rehabilitacja, lekarstwa.
W dzisiejszych czasach niestety nie każdy może sprostać sam tym koniecznym potrzebom. Do sierpnia jest jeszcze trochę czasu, dlatego każdy kto chciałby się włączyć z pomysłami, chęciami i propozycjami, oczekiwany jest z otwartymi rękoma. Dziś już możemy powiedzieć Witkowi: „Nie bój się mieć nadzieję. Nie jesteś sam. Wokół ciebie są ludzie”.
TWS







Napisz komentarz
Komentarze