Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 16:21
Reklama
Reklama
Reklama

Zakończenie z niespodzianką

Teatr „Eliksir” zakończył sezon teatralny na spotkaniu w małym bistro. Niespodzianką była obecność Grzegorza Smolnika, który zaraz po powrocie do Gryfina ze swojej rowerowej wyprawy, mimo zmęczenia spotkał się ze swoimi kolegami i na krótko dołączył do „aktorów”, wśród których znajdowała się również jego mama Teresa Smolnik.
Zakończenie z niespodzianką

–Drogi były różne. Łatwe i bardzo trudne. Bywało, że musiałem prowadzić rower, bo nie dało się jechać. Czasem tak mnie bolały nogi, że nie mogłem wsiąść na rower. Innym razem brakowało mi tlenu. Ta podróż była wielką lekcją życia. Ludzie, których spotykałem, byli przeważnie bardzo życzliwi i serdeczni. Polska jest piękna. Jestem zauroczony Bieszczadami. Przyroda jest tak cudowna, że czasem brakuje słów, żeby ją opisać. Zobaczyłem miejsca, do których chciałbym wrócić. W całej mojej wyprawie bardzo pomagało mi pozytywne nastawienie i myśl, że nasze kłopoty wobec problemów, jakie mają ludzie tacy jak na przykład  Marek Czaplewski, są naprawdę niewielkie – opowiadał Grzegorz Smolnik

Grzegorz jest osobą przyjazną, otwartą i kontaktową, dlatego chętnie wziął udział w tym niezaplanowanym spotkaniu.
 
TWS

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama