Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 12:34
Reklama
Reklama
Reklama

Mandaty za psie kupy

Dwa lata temu gryfińska radna Jolanta Witowska wraz ze swoimi wolontariuszami rozpoczęła batalię o czyste, wolne od psich odchodów miasto. Mimo wielu znaczących uśmieszków wzięła się za realizację projektu „Sprzątaj po swoim psie”. Akcje edukacyjne rozpoczęła od przedszkoli, od woreczków w parku, od „wbijania” do głów swoich racji. Patronat nad projektem objął burmistrz Henryk Piłat, przyklaskując pomysłowi. Problem psich odchodów nadal jednak istnieje i nie można wstydliwie opuszczając głowę udawać, że się go nie widzi.
Mandaty za psie kupy
Wszyscy narzekają, że tu i tam wdepnęli, ale udają, że nie widzą co własny pupil robi właśnie na kwietniku. Pozostawiane na osiedlowych ulicach, trawnikach, często w pobliżu placów zabaw zwierzęce kupki, stają się siedliskim chorób i zagrażają przebywającym tam osobom. Sprawa psiego towarzystwa, a raczej właścicieli czworonogów, bumerangiem wróciła do Urzędu Miasta i Gminy, gdzie w środę, 25 czerwca odbyło się spotkanie Joli Witowskiej i jej wolontariuszy z burmistrzem Henrykiem Piłatem. W spotkaniu oprócz burmistrza uczestniczyli Beata Kryszkowska – sekretarz gminy, Mariusz Tarka z Ochrony  Środowiska  oraz Roman Rataj – komendant Straży Miejskiej.
 
Nasuwa się pytanie czy sprawa psich kupek jest tak ważna, żeby zawracać głowę burmistrzowi? Jest. Bo wszystkim - i mieszkańcom, i władzy powinno zależeć na czystych i w miarę zdrowych  ulicach. Proces uświadamiania dorosłych jest realizowany, ale zmiana ich mentalności jeszcze długo potrwa. Dlatego oprócz tłumaczeń i próśb może warto byłoby podjąć bardziej radykalne kroki wobec nieodpowiedzialnych, bezkarnie czujących się właścicieli psów, którzy postępują w myśl zasady: gadaj zdrów, a   ja i tak sprzątać nie będę. 
 
Młodzi wolontariusze zdecydowanie opowiadają się za czystym miastem, za czystymi ulicami, parkami, bo to, że gdzieś w Polsce są brudniejsze miasta od Gryfina, jest słabą pociechą. Wypowiadają się zdecydowanie za większym zaangażowaniem służb porządkowych, za ukaraniem mandatami upartych właścicieli.  
 
Po godzinnej dyskusji w UMiG zdecydowano, że w porozumieniu ze wspólnotami mieszkaniowymi i spółdzielniami zostaną w widocznych miejscach poustawiane żółte, informujące, przypominające i przestrzegające tabliczki. Każdy właściciel będzie wiedział, że wychodząc z czworonogiem należy mieć w kieszeni specjalną torebkę albo portfel z kwotą przygotowaną na mandat za nieprzestrzeganie przepisów. Zwiększy się również ilość patroli, szczególnie w godzinach spacerowych. Będzie też więcej woreczków.
 
Radna nie odpuści, bo wojuje w słusznej sprawie. Dba nie tylko o czystość, ale także o nasze zdrowie  i właściwe relacje człowiek-zwierzę.  Kochamy naszych czworonożnych przyjaciół, nie dopuszczajmy więc do konfliktowych sytuacji, gdyż wszyscy mamy prawo żyć w przyjaznym otoczeniu.
 
Podczas wizyty Jolanty Witowskiej w Urzędzie Miasta i Gminy w Gryfinie, burmistrz poznał współpracujących z radną wolontariuszy, obiecał wsparcie i pomoc. Sam miał psinkę, która niestety już odeszła do swego nieba, więc „psi problem” nie jest mu obcy.   
 
Pierwszy lipca ogłoszono Międzynarodowym Dniem Psa. To coś znaczy i do czegoś zobowiązuje każdego dnia.
 

TWS 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama