Jakie wyświetlił slajdy? – zobacz w fotogalerii. Co uważa Andrzej Hajdaś? Oto jego stanowisko:
Totalnym skandalem jest to, co wynika z pisma BMP-PI.1431.01.2014.TG, że to nie Urząd Miasta Gryfino i sowicie opłacany wiceburmistrz od spraw inwestycyjnych odpowiadają za inwestycje w naszej gminie. Okazuje się, że firma INBUD s.c. wykonała w lutym 2011 roku przedmiotowy (niepełny) projekt kanalizacji sanitarnej i zainkasowała za to ponad 340 tys. złotych, po czym działając na zlecenie i w imieniu gminy Gryfino wystąpiła w dniu 23.03.2011r do ENEA Operator Sp. z o.o. z wnioskiem o wydanie warunków przyłączenia do sieci dla przepompowni PS1.
Przy czym moc zaplanowana w projekcie ( tym za 340 tyś) dla PS1 wynosi 2 kW, a ENEA wydała warunki techniczne na moc 40 kW i w dniu 06.11.2011r. otrzymała decyzję na budowę nr 559/2012 (wiem, że to głupie iż decyzja z listopada 2011 ma sygnaturę z roku 2012, ale takie idiotyzmy właśnie otrzymuję podpisane przez naszych burmistrzów), przy czym w kolejnym punkcie tego pisma p.Henryk Piłat informuje mnie, że była to inna decyzja o pozwoleniu na budowę, gdyż była to decyzja nr 259/2012 z dnia 25 maja 2012roku na wykonanie podłączenia tej przepompowni ścieków, ale już nie na działce PGE nr 310/21, lecz do działki nr 310/12.
Dodam, że działka 310/12 to do chwili obecnej nieruchomość osoby prywatnej, która prowadzi hodowlę ryb i dokarmianie owych ryb ściekami uważa za pomysł dość "innowacyjny" i dlatego absolutnie się z nim nie zgadzam.
Fakt uzyskania innej zgody na budowę na podłączenie PS oznacza dodatkowo, że p. Szabałkin składając dokumenty w przedmiotowej sprawie w Starostwie, składał je nieaktualne i sprzeczne z istniejącym już stanem prawnym. Tak więc z głupiego kabla robi się całkiem poważna afera. Jedyna nadzieja naszych włodarzy to to, że ja jako strona mam pełny wgląd wyłącznie do akt spraw związanych z moją nieruchomością na Czechosłowackiej i nie mogę im wytknąć zapewne setek czy tysięcy nieprawidłowości, jakie poczynili w skali całej gminy. Ale mogą to zrobić i zrobią stosowne służby państwowe.
Przypomnę jedynie że wg zawartej warunkowej (UMiG Gryfino nie okazał ratyfikacji owej umowy potwierdzonej przez zarząd PGE z Bełchatowa) ustanowiono konkretne służebności na rzecz gminy Gryfino wyłącznie dla działek 310/20 i 310/30, zaś dla działki nr 310/21 określono jedynie ogólną możliwość korzystania na cele związane z tą budową, czyli mówiąc po ludzku na możliwość skorzystania z tej działki dla celów składowych i wjazdu sprzętu budowlanego. Stąd też w księdze wieczystej dla działki 310/21 nie ujawniono żadnych ograniczonych praw rzeczowych ustanowionych na rzecz gminy Gryfino, a to w świetle zasady rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych oznacza, że gmina takowych nie posiada.
Oczywiście panowie biorący co miesiąc ciężkie pieniądze z naszych podatków mogą kłamać i obiecywać co tylko im ślina na język przyniesie, ale jeśli robią to pisemnie jako ORGAN ADMINISTRACYJNY, to będą zmuszeni ponieść stosowne konsekwencje karne za swoje skandaliczne zachowanie.
I daję swoje słowo, że konsekwencje takie poniosą!









Napisz komentarz
Komentarze