Pan Kazimierz Bergiel z żoną Stanisławą prezentują skodę octawię z 1961 roku. Państwo Grażyna i Andrzej Kamińscy swoim oplem oktawią z 1939 r. jeżdżą już jedenaście lat. A mundur oficerski, który z dumą prezentuje, sięga historią dwunastego pułku ułanów.
Sensację wzbudza samochód na… drewnianych kołach. Citroen 11 b państwa Renaty i Adama kupiony we Francji był własnością Edith Piaf i sprawuje się świetnie. Nie wiadomo tylko kogo bardziej podziwiać - auto czy piękną panią Renatę. Państwo przyjechali z Obornik Śląskich.
Pan Mirosław Czaja ze Stargardu zakochał się w motorach w wieku szesnastu lat i pozostał im wierny do dziś. Swoją MZ ES 250/2 jeździ dwa razy trzy w tygodniu, no i bierze udział w rajdach, na których jest sporo atrakcji.
Każdy samochód, każdy motor związany jest z jakąś historią, z jakąś przygodą. W oczach zwiedzających i podziw, i zachwyt, i leciutkie westchnienie zazdrości.
TWS









Napisz komentarz
Komentarze