-Zdroworozsądkowo jest się dogadać. Jestem gotów przystać na kwotę 750 tys. zł. Teraz ruch leży po stronie władz gminy - mówi nam Artur Korneluk.
Taką kwotę usłyszał też prawnik reprezentujący interesy gminy podczas spotkania kilka dni temu.
Kwoty takiej nie akceptuje Edyta Zart, dyrektor Centrum Wodnego Laguna. To właśnie Laguna oddała sprawę do sądu za utracone korzyści. Rozprawa rozpoczęła się 11 kwietnia. Wtedy Artur Korneluk złożył współoskarżenie. Jego zdaniem został oszukany już w dniu przetargu, ponieważ pomieszczenia nie były przygotowane pod gastronomię. Uważa, że został wprowadzony w błąd jeśli chodzi o stan techniczny Laguny. Nie wykonano jego zdaniem żadnych solidnych remontów, które w znaczny sposób poprawiłyby stan techniczny obiektu.
Decyzję podejmie burmistrz Henryk Piłat. Jednak dziś był nieobecny w pracy – przebywa na urlopie.







Napisz komentarz
Komentarze