Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 10:45
Reklama
Reklama

Do bitwy o Kropelkę włącza się TVN

Ewa Chludzińska –Lewczuk ze stowarzyszenia „Jestem i pomagam” w Gryfinie nie odpuszcza. Szuka gdzie może pomocy, żeby nie tylko nie dopuścić do likwidacji gryfińskiego punktu krwiodawstwa, ale także uzyskać zgodę na dodatkową działalność, która nie wymaga ogromnych sum, a tylko trochę dobrej woli. Sprawą zainteresowała się nawet stacja TVN.
Do bitwy o Kropelkę włącza się TVN

Upór dyrektora Krwiolecznictwa i Krwiodawstwa w Szczecinie równy jest uporowi pani Chludzińskiej, tyle że na ten sam temat mają zupełnie odmienne zdanie. Dyrektor Jarosław Nowak ma problem z ustosunkowaniem się do sprawy. Nie odpowiada ani na telefony, ani na pisma, łącznie z korespondencją od ministra zdrowia. Nie ma czasu i ochoty na rozmowy z dziennikarzami. Unika również kontaktów z władzami miasta.  

 
Takie stanowisko dyrektora i brak jakiejkolwiek sensownej odpowiedzi w wcale o ważną sprawę jest zupełnie niezrozumiałe, a lekceważący stosunek budzi co najmniej zdziwienie. Zachowanie dyrektora  Jarosława Nowaka kojarzy mi się z powiedzeniem „szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie”, tyle że   pan dyrektor nie jest na własnej „zagrodzie”.
 
Wczoraj punkt krwiodawstwa w Gryfinie odwiedziły kolejne media. Pojawiła się TVN24. Dziennikarze posłuchali, porozmawiali, nakręcili materiał, a co z tego wyniknie – czas pokaże. 
 
Ewa Chludzińska-Lewczuk i wspierający ją prezes klubu honorowych dawców krwi „Kropelka” w Dolnej Odrze Leszek Stąsiek poruszyli niebo i ziemię i zdają się już wiedzieć, że do niektórych skał potrzebny jest bardzo ciężki sprzęt.
TWS

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama