Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 5 maja 2024 07:28
Reklama

Uwięziona we własnym mieszkaniu

Trzy pokoiki, balkon na parterze, z którego tylko jeden krok i otwarta droga na ulicę, na miasto, na wolność. Jeden krok i jeden nieduży podjazd. Niby mało, a jednocześnie tak bardzo wiele. Przez wiele miesięcy dla gryfinianki Iwony Szydlińskiej ta krótka droga była nie do pokonania. Z jednego powodu – porusza się na wózku, a pomimo różnych podań, próśb i monitów, podjazdu nie mogła się doczekać. Dopiero interwencja i pomoc z zewnątrz oraz zainteresowanie sprawą mediów spowodowało, że z czeluści urzędniczego biurka w gryfińskim Urzędzie Miasta i Gminy udało się „wygrzebać” kolejne podanie państwa Szydlińskich z prośbą o pomoc. I wtedy nagle prace ruszyły.
Uwięziona we własnym mieszkaniu

To co mogło być zrobione w ciągu kilku dni, trwało wiele miesięcy i zamykało niepełnosprawnej kobiecie drogę wyjścia z domu przez tak długi czas. 

- Bardzo się cieszę, że zaczęto wreszcie robić ten podjazd. Jednak naprawdę uwierzę, jak będę mogła odetchnąć wolnym, świeżym powietrzem, pojechać wreszcie z córką Moniką do sklepu, na rehabilitację, zacząć żyć normalnie - opowiada nam Iwona Szydlińska.

 W tym małym mieszkanku był zamknięty cały jej świat. Do niedawna pani Iwona pracowała w Urzędzie Miasta i Gminy w Gryfinie. Niestety, choroba pokrzyżowała jej plany zawodowe.

 

 Niektórzy skomentują dzisiejszą budowę podjazdu słowami: lepiej późno niż wcale. Tylko że w tym przypadku  słowo „wcale” nie miało i nie ma prawa nigdy zaistnieć.

 TWS

 

 Sytuacją pani Iwony, która tak długo nie mogła doczekać się spełnienia swoich próśb dotyczących zbudowania podjazdu pod balkonem na parterze, zainteresowała się także TVP Szczecin. Zapraszamy do obejrzenia interwencyjnego programu „Wokół nas” w piątek, 21 lipca 2017 r. o godz. 21.50.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama