Koronawirusem zagrożone Gryfino [FOTORELACJA cz. II]

Zdjęcia w ocenie wychodzenia na zewnątrz są niemal jednoznaczne.

Jednak potrafimy się powstrzymać.

Pusto w sklepach, na ulicach az miło popatrzeć. Jest na za duzo na swiecie a natura broni sie sama. :)

Dlaczego robicie zdjęcia, zamiast siedzieć w domu? Brak odpowiedzialności

A ja zastanawiam się co by się stało gdyby wykryto koronawirus w jednej splce gminnej. Całe załogi na kwarantannę a miasto bez wody? Ktoś z decydentów to w ogóle ogarnia? Ma jakiś plan awaryjny? Redaktorzy nie pytają? Gdzie się schowali miejscy dygnitarze, kilka dni temu pokpiwający z sytuacji, gdzie jest codzienna informacja i ilości osób przebadanych, w kwarantannie domowej, szpitalnej, objętych nadzorem epidemicznym w mieście? Co, czekacie aż będzie setki chorych w Gryfinie? Umyjcie przynajmniej myjką te wiaty przystankowe w mieście zdezynfekujcie ławki przystankowe jak to robią w innych miastach, sprzątajcie ten niesprzątany miesiącami syf z chodników (np. psie kupy, wymiociny) co znika dopiero gdy ludzie go butami rozniosą.

Koronawirusem zagrożone są w Gryfinie małe firmy i osoby na samozatrudnieniu. Duże firmy i budżetówka sobie poradzą. Zakłady fryzjerskie, kosmetyczne, restauracje, placówki handlowe i usługowe różnej maści (poza spożywką i aptekami, które mają żniwa) wszystko jest zamknięte. Nie mają klientów, nie mogą pracować i zarabiać zdalnie. Podmioty te bez dochodu wytrzymają jakiś czas, na dłuższą metę Gryfino stanie się dziurą zabitą dechami z działającą elektrownią, urzędami i sądem. Firma państwowa i budżetówka wytrzyma w każdych okolicznościach. Czy burmistrz podejmie działania aby wesprzeć lokalne małe firmy? Czy zwolni lokalne podmioty nieosiągające przychodów z podatków od nieruchomości, czy opłat za teren na targowisku, za najem lokalu, czy udzieli dotacji na utrzymanie miejsc pracy, nielikwidowanie działalności gospodarczej? Z rządu poza odroczeniami zusu i kredytami nie ma nic. A wystarczyło wprowadzić kryterium dochodowe dla 500+ aby nie wkurzać elektoratu, a pieniądze dla utrzymujących gospodarkę frajerów, na ten trudny czas by się znalazły.

Puste ulice mnie rozczulają

Ludzie solidarnie w domu nie do kościoła to nie jest wojna militarna

Ładne zdjęcia,warto zachować na pamiątkę.

Gryfino się na razie trzyma. I oby tak dalej!

Żeby nie bylo jak we Włoszech, jeszcze odetna i zrobia strefę z Gryfina i bedzie po sprawie. Na wioskach tez ruch, po prostu bezmyślność i brak odpowiedzialności. Niektórzy siedza w domu a inni poza...najgorsze jest to ze funkconuje amazon, zelando tam bardzo dużo ludzi pracuje i bedzie sporo zarażonych pojda sobie na zakupy i z gryfina zrobi sie wielkie koło zarażonych, najgorsze ze nikt o tym nie pisze i glosno nie mowi a to dopiero początek epidemii.jak zostanie wykryty przypadek w Gryfinie to bedzie panika(moze juz sa przypadki w Gryfinie tylko cisza)

Ja się pytam czy narciarze, którzy wrócili z Włoch z Livigno są na kwarantannie ?

Ja się pytam gdzie są sygnaliści no gdzie ?

To że ktoś jest na kwarantannie to nie znaczy że jest tredowaty. Ja wracając z zagranicy miałem rękawiczki co chwilę inne do dotykania. Płyn do dezynfekcji i jakieś ogólne pojęcie. Jeszcze za granicą pryskalismy klamki, kierownice i cuda. A w Polsce high life. Zakupi w Lidlu i biedrze. Zero stresu. To wy głąby roznosicie zarazki a nie my.

Przepraszam, czy fontanna jest czynna, ze tyle w niej wody?