Gryfino ma obawy przed koronawirusem. Zagrożenie czuje się na ulicy

Dopiero teraz przy okazji tegoż wirusa okazało się jak wszystkich maluczkich zżera zazdrość tym którzy pracują w Niemczech s przecież to ich wybór że siedzą na najniższej krajowej i nic nie robią żeby poprawić swój być tylko plują jadem. Żal mi was. Więcej wy roznosicie zarazkòw, pracownicy przygraniczne wcale nie są poddawani przymusowej kwarantannie A ci płynący jadem powinni być na dożywotnie kwarantannie i zajęli się swoim życiem A nie sąsiadów.

Szkoda ze mieszkancy miejscowości Krzywin nie przestrzegają tej prostej zasady. Dziś pod kościołem pół wsi sprzata plac- przy głownej ulicy. Rado Solecka wstyd!!!

A ja se ide usmazyć pieczarek co zem sam uzbierał tam gdzie miejskie szalety były

Tylko jakiś fotograf z Cedyni po Gryfinie się błąka,zamknięty Lidl zamknięta Biedronka.

Tak jest teraz w każdym polskim mieście i miasteczku. Ta bardzo fajna fotorelacja, przyciągneła moją uwagę jednak pod innym kątem..Brak elewacji na budynkach z wielkiej płyty budowanych w latach 80 u.w. Chaotyczna zabudowa , skandaliczny stan, przedwojennych budynków np.ten obok dawnego internatu LO/ to chyba teraz przedszkole/, po komendzie Policji i budynek z napisem Zalipie który powinien zmienić nazwę na Za***. Brudne elewacje, krzywe chodniki, zniszczone krawężniki, pokruszony beton na podjazdach. Stan techniczny ulic makabryczny. Bezmyślna i tragicznie brzydka w swym projekcie zabudowa. Nie rozumiem dlaczego daje się zezwolenia na remonty baraków i budynków wybudowanych tymczasowo takich jak przy dawnym składzie węgla i dyspozytorni MPK na Kościelnej, po Intermodę czy Centrum Handlowe przy Gryfenie. Banery reklamowe i szyldy na budynkach są paskudne. Plastyk, ogrodnik i architekt miejski to naprawdę dyplomowani w swym fachu fachowcy, czy też specjaliści od teologi i socjologi ? Nie mogę tego pojąć , bo jakby nie było miastem rządzą dzieci pierwszych polskich osadników i nie wszyscy byli mieszkańcami ukraińskich wiosek gdzie w zimie biegali boso po śniegu. Nie reagują na to co widzą, mimo ,że to ludzie pokolenia PRL ,wykształceni, bywający w świecie. Albo się do tego syfu przyzwyczaili, albo na nim zarabiają, a ponieważ mieszkają w wioskach koło Gryfina więc interes miasta i jego mieszkańców zwisa im kalafiorem. Przyjeżdżam do Gryfina już tylko na pogrzeby i zawyczaj następnego dnia bladym świtem wyjeżdżam. Wolę smog i bijące tętno miasta u siebie ,niż klimat upadłego miasteczka z horrorów o zombi.

Gdy ludzi w wieżowcach obok pochłaniają sprawy brzucha z okien domu tego... wieje wiatr z Wuhan.

Zdjęcia sa robione chyba o godzinie 6 rano.... już w późniejszych godzinach widać pełno ludzi. Wystarczy się przejść na górki lub do krzywego lasku... chodzą i chodzić będą bo do ludzi nie dociera.... Policja i straż miejska powinna kontrolować małolatów chodzących grupkami..traktujących ten czas jak wakacje.

Place zabaw wymyjcie madrzy wlodarze

Chodzą całymi rodzinami tzn jeszcze w ostatni weekend tak było , w kierunku ścieżki rowerowej , w wirowie na placu zabaw i boisku było dużo ludzi.

Dzisiaj nie mogłem oprzeć się pokusie i parkowałem na każdym parkingu w drodze do domu przy okazji fotka . Byłem dzisiaj królem tyle miejsca tylko dla mnie. Zatankowałem samochód jeszcze przed obniżką ceny paliwa , do pełna. Teraz muszę jakoś wyjeździć te 75 litrów żeby zatankować taniej.

A na stacjach jakie paliwo tanie!

Dzień z życia miasta, a w zasadzie wegetacji.

Na razie spokój. I oby tak najdłużej.

Zwlaszcza widac w sklepach spożywczych budowlanych jak ludzie boja sie koronawirusa pielgrzymki ludzi starszych ....eh szkoda gadac

Komentarz zablokowany