Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 20:11
Reklama

Wiemy, po co Kuduk poleciał do Gruzji

Okazuje się, że Eugeniusz Kuduk, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gryfinie był w Gruzji w imieniu burmistrza aby podpisać list intencyjny o współpracy z miastem Gori. Sprawę ujawnił dziś na sesji wiceburmistrz Paweł Nikitiński. Radni mają pretensje, że w ten sposób zostali postawieni pod ścianą. Radny Ireneusz Sochaj przypomniał, że Gori to miasto, gdzie urodził się Józef Stalin i jest tam jego muzeum.
Wiemy, po co Kuduk poleciał do Gruzji
Pytanie o tajemniczą podróż (ujawnioną niedawno na naszym portalu) dyrektorowi OSIR zadał na sesji Rafał Guga. Wiceburmistrz Paweł Nikitiński wyjaśnił, że to chodzi o list intencyjny, który może być potem umową. Dokument ten ma otwierać współprace w dziedzinie rolnictwa, ochrony środowiska, infrastruktury sportu, edukacji dzieci i młodzieży.
 
-Idea jest słuszna. Niedopuszczalne jest jednak to abyśmy nic o tym nie wiedzieli. Jako radni powinniśmy być wcześniej informowani o takich rzeczach – powiedział radny Jacek Kawka.
-Podpisaliśmy list intencyjny, a nie porozumienie – odpowiedział wiceburmistrz Paweł Nikitiński. -Umowa zostanie podpisana po państwa ewentualnej akceptacji – zastrzegł wiceburmistrz.
-Jesteśmy teraz stawiani pod ścianą. Trzeba było konsultować z radą to wcześniej, a gdy jest już list intencyjny, to trudno go będzie ewentualnie odrzucić – stwierdził radny Rafał Guga.
 
Wiceburmistrz tłumaczył się, że propozycja przyszła w okresie międzysesyjnym i nie było czasu na takie procedowanie.
 
-Dobrze się rozmawia przy gruzińskim winie - dowcipnie zauważył radny Jacek Kawka.
 
O pobycie dyrektora OSiR Eugeniusza Kuduka w Gruzji pisaliśmy tutaj: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama