Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 11:31
Reklama

Wynik meczu ustalony przy stoliku

Występujący w regionalnej okręgówce Czcibor Cedynia uważa, że został skrzywdzony przez kolejną zmianę wyniku meczu, o której zadecydowała Komisja Odwoławcza Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej. W tej sprawie wydano dwa zupełnie inne werdykty. Najpierw Komisja Gier ZZPN dała walkower dla na niekorzyść Czcibora. Potem Komisja Dyscyplinarna uznała, że Czcibor Cedynia zremisował z Myślą Dargomyśl. Pod wpływem spadkowicza Remoru Recz Wydział Odwoławczy ZZPN nie wiedzieć dlaczego podjął decyzję o walkowerze Czcibora 0:3. Przy „zielonym stoliku” ustalono zatem, że to Czcibor Cedynia będzie spadkowiczem.
Wszystko zaczęło się od feralnego meczu Czcibora Cedynia z Myślą Dargomyśl 1 maja br. Dwie minuty przed regulaminowym końcem spotkania sędzia wręczył żółtą kartkę zawodnikowi Czcibora.
-To był faul na naszym zawodniku. Decyzja sędziego, jak i jego dalsze postanowienia, była niesprawiedliwa – mówi nam Krzysztof Muraszka, prezes Czcibora Cedynia.
Zawodnik Czcibora też odebrał decyzję sędziego jako krzywdzącą. W akcie protestu zdjął koszulkę i rzucił butelką wody. Dostał wtedy drugą żółtą kartkę i w rezultacie czerwoną. Musiał więc opuścić boisko.
-Używał wobec mnie wulgarnych słów, musiałem więc przerwać mecz – twierdzi sędzia.
Trener Czcibora Dariusz Majda uważa, że ów zawodnik przebywał poza strefą techniczną i nie było powodu do przerwania meczu.
Sprawą zajęła się Komisja Dyscyplinarna ZZPN.
-Podjęliśmy decyzję o ukaraniu zawodnika i zawieszeniu go na 5 meczów. Utrzymaliśmy jednak wynik 0:0 – informuje Wiesław Czyż, przewodniczący Komisji Dyscyplinarnej ZZPN, który niedawno w ramach protestu zrezygnował z pełnienia funkcji.
Swoją szansę zwietrzył spadkowicz Remor Recz. Wykorzystał to, że w Internecie ZZPN nie zapisał remisowego wyniku Czcibora. Zarząd ZZPN tłumaczy, iż jakaś stażystka po prostu nie wpisała wyniku do Internetu i do tabeli.
W trybie natychmiastowym zebrała się Komisja Odwoławcza Wydziału Dyscypliny, która stwierdziła jednak walkower Cedyni.
-Nawet nas nie wysłuchano. Remor Recz nie był przecież w ogóle stroną w sprawie. Skrzywdzono nasz Klub – mówi prezes Krzysztof Muraszka.
Podsumowując zamieszanie, Wydział Gier ZZPN postanowił, że będzie walkower. Komisja Dyscyplinarna uznała remis (czyli taki wynik, jaki był na boisku). Natomiast Komisja Odwoławcza, która nie wiedzieć dlaczego zebrała się na wniosek zagrożonego spadkiem Recza, decyduje w rezultacie o przegranej Czcibora 0:3. I w konsekwencji klubowi z Cedyni zabrakło raptem jednego punktu aby utrzymać się w okręgówce. Recz natomiast w okręgówce się utrzymał. Zawodnicy i działacze Czcibora Cedynia są rozżaleni na władze ZZPN. Te natomiast nie potrafią działać zgodnie z zasadami, które same ustaliły.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama