W miniony weekend mocno dyskutowaliśmy nad tym, co po celach głównych przeanalizować. Nasze panie optowały za „kulturą”, męska część towarzystwa uważała, że powinny to być „inwestycje”. Panie upierały się, że sprawy związane z kulturą zawsze są na szarym końcu, wypada więc choć w takiej dyskusji tę kolejność odwrócić. Panowie stwierdzili, że powinno być sprawiedliwie i demokratycznie, zaproponowali więc losowanie. W losowaniu wygrały nasze kobietki. Więc dziś o przedwyborczych obietnicach obecnego burmistrza dotyczących kultury.
Powstrzymanie procesu zmniejszania nakładów na sferę kulturalną.
Niestety, nie udało się. Zazwyczaj wszelkie oszczędności zaczyna się w tej dziedzinie. Ale obietnica padła, więc ta kratka na przedwyborczej ulotce pozostaje pusta.
Stworzenie funduszu gwarantowanego, przeznaczonego na organizację imprez kulturalnych.
Nikt z nas nie słyszał, żeby jakoś inaczej kulturalne imprezy były dotowane niż wcześniej. A także, aby w tym celu stworzono specjalny „fundusz gwarantowany”. Jeśli ktoś z internautów wie, gdzie można znaleźć dane na ten temat, chętnie skorzystamy. Jednomyślnie orzekliśmy, że tę kratkę też pozostawiamy pustą.
Nabycie sprzętu nagłaśniającego i samochodu na potrzeby GDK.
Niektórzy z nas byli w zeszłym roku na koncercie kapeli Big Cyc i wiemy, że podczas tego koncertu wykorzystano nowy sprzęt nagłaśniający. Gmina dołożyła do tego ok. 20%, reszta pochodziła z ministerialnej dotacji. Samochodu jednak GDK nadal nie ma. W tej kratce: plus-minus.
Skonstruowanie realnego planu budowy nowego domu kultury.
Nie ma śladu takiego planu, choć dom kultury jest bardzo potrzebny. Kratka pusta.
Remont i odbudowa historycznych murów miejskich.
W tym zakresie brak jest jakichkolwiek działań. A jak takich nie ma, to niszczenie zabytku postępuje. Zdecydowanie nie dochowano obietnicy, więc kratka pusta.
Ochrona zabytków kultury materialnej na terenie Gminy.
Tu jest źle. Zabytki, których zachowało się bardzo mało w Gryfinie, coraz bardziej niszczeją. Zbiory muzealne zebrane przez miłośników historii Gryfina zapakowano do pudeł. Zmroziła nas wypowiedź burmistrza odnośnie pałacyku Pod Lwami, ale ten temat pojawia się w celach dot. inwestycji, więc do tego wrócimy. Brak ochrony zabytków kultury materialnej – kratka pusta.
Utworzenie systemu stypendialnego dla utalentowanej artystycznie młodzieży.
Doszliśmy do wniosku, że utalentowanych osób w różnych dziedzinach sztuki jest u nas bardzo dużo. Taki system stypendialny mógłby pomóc, szczególnie niezamożnym osobom (ale go nie ma – kratka pusta). Zamiast tego burmistrz co miesiąc wyciąga z własnej kieszeni tysiaka i daje temu, kogo sam wybierze. Takie dawanie jest szlachetne, ale pod jednym warunkiem – daję i się tym nie chwalę. Jedna z koleżanek w dyskusji odwołała się do Biblii:
Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli. Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu.
Do tego emocjonalnego głosu musimy jednak dodać parę konkretnych pytań:
- Dlaczego ten prywatny gest na oficjalnej stronie miasta nazywany jest „nagrodą burmistrza”?
- Jeśli to jednak jest „nagroda burmistrza”, to gdzie jest regulamin i zasady jej przyznawania?
- Jeśli natomiast nie ma takiego regulaminu i jest to wyłącznie prywatna sprawa darczyńcy, to dlaczego komunikat o tym pojawia się na oficjalnej stronie miasta i czy burmistrz tę prywatną działalność wykonuje w czasie godzin pracy?
- Co na to komisja etyki, jeśli taka jest w gminie, Radzie Miejskiej itp.?
Przejęcie administrowania budynkami świetlic wiejskich przez urząd, a docelowo użyczenie ich stowarzyszeniom, przygotowanym do realizacji tego zadania gminy.
Kratka pusta.
Niestety, rację ma płeć piękna, że kultura jest na samym dole w tej drabinie społecznych potrzeb. Z zapowiedzianych w tym temacie ośmiu celów-obietnic, siedem kratek jest pustych, jedna wypełniona w połowie. Taki wynik wyszedł nam w temacie „kultura” – jednoznacznie negatywny dla złożonych cztery lata temu obietnic.
Za dużą grupę przyjaciół i znajomych, którym dobro naszej gminy leży na sercu
Zatroskany mieszkaniec Gryfina
Pierwszy raz do nas zatroskany mieszkaniec Gryfina napisał tu:
http://www.igryfino.pl/kat-189,a,29479,odkurzylem-stare-ulotki-mieczyslawa-sawaryna.html
Napisz komentarz
Komentarze