Około trzydziestu osób przybyło na spotkanie z kandydatem Piotrem Romaniczem, kandydatem na burmistrza Gryfina. W krótkich słowach opowiedział on o przebiegu swojej pracy zawodowej i doświadczeniu w pracy w samorządach.
Sprawy, którymi chciałby się zająć
-Pierwsza sprawa to mieszkania komunalne, od lat nie remontowane. GTBS powinien nie tylko nimi administrować, a zabrać się do pracy. Jest duży brak mieszkań i z tym należy coś zrobić. Młodzi zostaną jak będą mieli gdzie mieszka. Należy również pomyśleć o nabrzeżu , jest piękne lecz martwe. Targowisko? Można wybudować pawilony a przy okazji znalazło by się miejsce i na kawiarenki. Brak ścieżek rowerowych i parkingów. Miejsca by się znalazły - mówił Piotr Romanicz
Wymieniał po kolei, wiele braków jakie znaleźć, a które dałoby się jego zdaniem naprawić .
Jak ocenił spotkanie?
Jak ocenił kandydat na burmistrza swoje spotkanie z wyborcami?
Chciałbym podziękować tym z Państwa, którzy przybyli na spotkanie, a także tym, którzy z wielu względów nie mogli w nim uczestniczyć, a mimo to w różny sposób wyrazili swoje poparcie dla koniecznej zmiany władz i sposobu zarządzania naszą gminą – mówi Piotr Romanicz. -W trakcie spotkania dało się zauważyć duże niezadowolenie społeczne wobec czterech lat rządów obecnego burmistrza. W głosach mieszkańców, przewijały się takie tematy jak brak porządku w mieście, czy złe zarządzanie spółkami gminnymi. Zwracano także uwagę na stan obiektów sportowych i rekreacyjnych. Widoczne było to, że mieszkańcy oczekują zmiany władz gminnych. W bezpośrednich rozmowach mogłem także usłyszeć, że wartością zaprezentowanego przeze mnie programu jest to, iż prócz konkretnych rozwiązań, wymagających przygotowania i sporych nakładów, są w nim także zadania możliwe do wykonania już teraz. Takie, dzięki którym można zmieniać miasto małymi krokami, np. sferze parkingów, czy porządku w mieście i gminie. Myślę, że wielką wartością moich spotkań z wyborcami jest natychmiastowa informacja zwrotna na temat tego, które propozycje z mojego programu wpisują się w oczekiwania mieszkańców, bo przecież to mieszkańcy są ich adresatem.– uważa Piotr Romanicz.
TWS












Napisz komentarz
Komentarze